Zamglone szczyty, tajemnicze doliny czy niesamowite zjawisko inwersji - tego wszystkiego można doświadczyć jesienią w polskich górach. W te chłodniejsze dni polecamy wam wypady w Gorce, Bieszczady i Tatry. Przypominamy też o bezpieczeństwie.
O czym pamiętać w górach? Trzeba poznać szlak, na który się wybieramy. Przydatne okażą się tu wszelkie mapy, a także przewodniki, z których będziemy mogli dowiedzieć się o ewentualnych trudnościach. W tym celu warto śledzić na bieżąco regionalne ostrzeżenia GOPR/TOPR, a także aktualne prognozy pogody.
Oprócz odpowiedniej odzieży, koniecznie trzeba pamiętać też o naładowanym telefonie komórkowym, powerbanku, a także dodatkowym źródle światła. Najlepiej sprawdzi się w tym celu latarka czołowa, dzięki której zapewnimy sobie świetną widoczność po zmroku, nie zajmując jednocześnie rąk.
- Czołówka pozwala lepiej widzieć ścieżkę, ale też sygnalizuje obecność turysty. Modele dedykowane wielbicielom gór posiadają dodatkowe, kolorowe diody sygnalizacyjne na koszyku z bateriami. To znak dla innych ludzi na szlaku oraz ratowników udzielających pomocy - mówi Mirosław Pastor, kierownik serwisu Mactronic i ekspert tematyki oświetlenia przenośnego. - Podobną rolę mogą spełniać specjalne dyski sygnalizacyjne, te jednak nie poprawią komfortu widzenia nocą, a jedynie pomogą w określeniu pozycji turysty.
Jeśli czujecie się już odpowiednio przygotowani, pora przejść do najważniejszej części, czyli wyboru trasy. Mamy dla was kilka propozycji.
Najwyższy punkt Gorców
Wejście na Turbacz, najwyższy szczyt Gorców, nie należy do najtrudniejszych. Z tego właśnie powodu stanowi świetny wybór dla mniej doświadczonych podróżników, którzy decydują się na wędrówkę po górach w mniej korzystnych, jesiennych warunkach. Większa część trasy biegnie przez zadrzewione tereny, a po drodze możemy trafić na Polanę Rusnakową.
Jest to idealny punkt obserwacyjny, z którego dostrzeżemy szczyty Bukowiny Miejskiej, Średniego Wierchu, a nawet Pasma Policy, czy Babiej Góry. W górnej części polany można się natknąć na Kaplicę Matki Boskiej Królowej Gorców, która została wybudowana w 1979 roku z okazji pierwszej pielgrzymki Jana Pawła II do Polski.
Piękne Bieszczady
Zdaniem wielu osób - nie ma w Polsce piękniejszych gór niż Bieszczady. Trudno z tym dyskutować, patrząc na widoki, jakich możemy doświadczyć na przykład na Połoninie Wetlińskiej. Pasmo to oferuje szlaki zarówno dla początkujących, którzy mogą zdobyć je w nieco ponad godzinę, jak i dla osób szukających większych wyzwań i bardziej stromych podejść.
Bieszczady oferują jedyne w Polsce pasma połonin, czyli zbiorowisk muraw alpejskich i subalpejskich, co sprawia że są one naprawdę wyjątkowe. Dlaczego warto wybrać się na nie właśnie jesienią? Na szczycie zachodzi wtedy wyjątkowe zjawisko inwersji, co oznacza, że widoczność wzrasta nawet do 200 kilometrów. Przy sprzyjających warunkach będziemy więc w stanie dostrzec nawet Tatry.
Dolina tajemniczych stawów
Skoro wspomniane zostały już Tatry, nie można pominąć słynnej Doliny Gąsienicowej. Dla jednych będzie ona celem wyprawy, dla innych dopiero jej początkiem. Jest to w końcu punkt, w którym przecinają się zróżnicowane trasy - dla turystów preferujących wypoczynek z rodziną i dla wytrawnych taterników.
Zarówno jedni i drudzy mogą odpocząć oraz zebrać siły w mającym niemal sto lat schronisku "Murowaniec". Celem wielu wypraw do doliny są również Gąsienicowe Stawy, które powinien zobaczyć każdy przebywający w okolicy. Warto zobaczyć je szczególnie jesienią, kiedy to spowite w gęstej mgle i deszczu potrafią sprawić wrażenie naprawdę tajemniczych.
To tylko kilka z wielu przepięknych tras w polskich górach, które sprawdzą się równie dobrze o każdej porze roku. Pamiętajcie o bezpieczeństwie i bawcie się dobrze!
