Trzy sekundy do wieczności

Nowi skoczkowie, wyjątkowe lokalizacje i zapierające dech w piersiach ewolucje to znamiona światowej serii Red Bull Cliff Diving, która w tym roku powraca z dużą dozą innowacji. Między 12 marca a 4 września najlepsi na świecie high diverzy będą walczyć o tytułu mistrza siedmioetapowej światowej serii 2011!

Nieustanne zwiększanie stopnia trudności i skomplikowania skoków oraz pojawienie się coraz to młodszego pokolenia sportowców przyniosło gwałtowny rozwój dyscypliny w pierwszych dwóch sezonach światowej serii Red Bull Cliff Diving.

Najlepsi na świecie

Sześciu najlepszych zawodników z ubiegłego roku automatycznie zakwalifikowało się do tegorocznej rywalizacji. Pozostała szóstka została wyłoniona w styczniowych kwalifikacjach. Światowa seria Red Bull Cliff Diving to miejsce dla najlepszych, najbardziej doświadczonych i pomysłowych sportowców.

Reklama

Tylko niewielka liczba high diverów posiada fizyczne i sportowe umiejętności pozwalające uprawiać ten sport na najwyższym poziomie. W 2011 roku do 10 zasłużonych już zawodników serii, reprezentujących osiem różnych narodowości, dołączą dwie nowe przyszłe gwiazdy.

Cztery skoki

Podczas ubiegłorocznego finału, który odbył się na Hawajach, Brytyjczyk Gary Hunt został mistrzem światowej serii 2010, odbierając koronę Orlando Duque'owi. W tym roku większość zawodników rozszerzy swój repertuar, o co najmniej jeden nowy skok i będzie rywalizować o tytuł.

Nowy format zawodów (w sumie cztery skoki: po trzech pierwszych występach do rundy finałowej przechodzi tylko najlepsza szóstka) spotęguje napięcie, zarówno zawodników jak i publiczność.

Osiem pięter w dół

Wspomagane grawitacją przyśpieszenie połączone ze zdumiewającymi popisami akrobatycznymi to właśnie cliff diving. Grawitacja umożliwia ciału natychmiastowe pokonanie dystansu równego ośmiu piętrom. Prędkość spadania dochodzi do 85 km/h.

Starannie wyselekcjonowani sportowcy nie korzystają z żadnych zabezpieczeń, muszą polegać jedynie na własnym profesjonalizmie i doświadczeniu. W tym sporcie nie ma miejsca na żadne błędy, najważniejsza jest koncentracja i kontrola ciała.

Spektakularne wyczyny oceniane będą przez jury składające się z pięciu międzynarodowych sędziów. Będą się oni skupiać na ocenie odbicia, precyzji wykonanego skoku, pozycji ciała w locie oraz wejścia do wody.

Od Rapa Nui po Ukrainę

Światowa seria Red Bull Cliff Diving startuje w marcu na Rapa Nui (Chile). Następnie w kwietniu powraca do Meksyku (Jukatan). Pierwszy europejski przystanek rozegrany zostanie w Grecji (Ateny) w maju, a następnie we Francji (La Rochelle) i we Włoszech (Malcesine).

Po sierpniowym przystanku w USA (Boston), przyjdzie kolej na wielki finał, który rozegrany zostanie 4 września na Ukrainie (Jałta).

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy