Marcin z Przasnysza

Uwielbiam Ją za...

Uwielbiam Ją za...

...cudowny, szczery uśmiech, którym wita mnie na "dzień dobry"...>
...naleśniki z serem i faszerowane pieczarki...
...filuterne wstążki we włosach i plisowane spódniczki, które czasem nosi...
...złośliwe uwagi dotyczące kolorystyki mojej garderoby...
...pozornie przypadkowe kupowanie pikantnych filmów na DVD...
...koronkowe stringi i przezroczyste koszulki...
...nagminnie opowiadane dowcipy o blondynkach (a sama przecież ma włosy w tym kolorze)...
...podniecający zapach jej ciała....
...wymyślanie coraz to nowych kryjówek na swoje zaskórniaki"...
...zamiłowanie do kolorowych lizaków, które lubieżnie konsumuje w mojej obecności...
...podzielność uwagi ( Ona potrafi rozmawiać przez telefon, malować paznokcie i czytać gazetę w jednym momencie!)...
...głęboką barwę Jej zielonych oczu..
...bezwstydne paradowanie nago po mieszkaniu...
...kolekcjonowanie pudełeczek po kremach do twarzy...
...zaczerwienione od płaczu oczy, gdy skończy oglądać romantyczny melodramat...
...Jej niecierpliwie długi i namiętny erotyczny taniec przed lustrem...
...nie zmuszanie mnie do towarzyszenia Jej w całodziennych zakupach w centrum handlowym...
...codzienne przekomarzanie się ze mną, w kwestii wynoszenia śmieci...
...wieczny bałagan na toaletce Jej z kosmetykami...
...Jej obecność dziś, jutro, zawsze...

Reklama

Praca nagrodzona w konkursie "Uwielbiam ją za..."

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy