Piotr z Poznania

Ma na imię Joanna.Znamy sie ponad 10 lat, jeszcze z lat szkolnych. Jako dwa mocne charaktery ścieraliśmy się od samego początku naszej znajomości, co niekiedy doprowadzało do istnego iskrzenia.Jedna z tych iskierek roznieciła prawdziwy ogień...

Ma na imię Joanna.Znamy sie ponad 10 lat, jeszcze z lat szkolnych. Jako dwa mocne charaktery ścieraliśmy się od samego początku naszej znajomości, co niekiedy doprowadzało do istnego iskrzenia.Jedna z tych iskierek roznieciła prawdziwy ogień...

Uwielbiam ją i kocham za każdy gest i uśmiech, jakim mnie obdarza. Za zapach skóry, miękkie dłonie, wrażliwe na łaskotki stópki, piękne, szafirowe oczy i słodkie usta. Uwielbiam jej głos, groźne miny, smak jej łez i makaronu w sosie pomidorowym. Lubie zapach jej perfum, styl w jakim się ubiera i doceniam każdą wspólnie spędzoną godzinę. To jej zawdzięczam dobru humor rankiem, pogodne nastawienie w południe i satysfakcję z minionego dnia wieczorem. Asia ma też swoje wady, lecz stanowią one wraz z całą resztą pewną spójną substancję, która wzbudza we mnie szybsze bicie serca. Uwielbiam ją za naturalność i pasje, za wyrozumiałość i cierpliwość ( tą trza mięć do mnie iście anielską :) ) oraz dobre serce i pozytywne myśli. Narzekam na nią czasem, lecz wyłącznie dla zachowania równowagi wobec potoku komplementów.

Reklama

Kocham ją jako kobietę, cenię jako przyjaciółkę i uwielbiam za to, że jest.

Praca nagrodzona w konkursie "Uwielbiam ją za..."

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy