Teleskop Webba zrobił najlepsze zdjęcie Urana w historii. Niesamowity widok

Takiego obrazu w historii nigdy nie było. Teleskop Jamesa Webba wykonał niezwykle dokładne zdjęcie Urana, jednego z najbardziej tajemniczych obiektów w Układzie Słonecznym. Widać na nim pierścienie, unikatowe wirowanie „na boku” planety oraz jedną z tajemnic, którą do tej pory nikt w astronomii nie zauważył.

NASA, CSA i ESA pochwaliły się kolejnym osiągnięciem Teleskopu Webba. Tym razem zamiast na odległe krańce wszechświata zabrał nas "bliżej", do Układu Słonecznego, pokazując w całej okazałości planetę Uran. Jak podkreślają agencje kosmiczne, jest to najlepsze i najbardziej szczegółowe zdjęcie tego gazowego olbrzyma w historii.

Najdokładniejsze zdjęcie Urana. Nowe osiągnięcie Teleskopu Jamesa Webba

Patrząc na to, zdjęcie można nawet pomyśleć, że zostało wygenerowane przez AI. Teleskop Webba uchwycił moment jedyny w swoim rodzaju. Widać aż 11 z 13 znanych jego pierścieni, z których część na zdjęciu wręcz zlewa się ze sobą. Wśród nich są dwa niezwykle trudne do zobaczenia pyłowe pierścienie, które do tej pory zarejestrowała tylko sonda Voyager 2 i teleskop z obserwatorium w Keck na Hawajach. 

Reklama

Pełne zdjęcie Urana wykonane przez Teleskop Jamesa Webba zarejestrowało także 6 znanymi z 27 wszystkich księżyców Urana.

Teleskop do zrobienia zdjęcia wykorzystał niezwykle czułą kamerę bliskiej podczerwieni (NIRCam). Łącząc dane z dwóch filtrów widocznych na zdjęciu jako niebieska poświata i pomarańczowe podświetlenie pokazał skorupę Urana, który wygląda jak prawdziwa jasnoniebieska perła kosmosu.

Uran. Jedyna planeta w Układzie Słonecznym, która "wiruje na boku"

Uran na zdjęciu pokazał swój biegun północny, który będzie wystawiony na słońce przez następne kilkadziesiąt lat. Planeta ma bardzo specyficzny rozkład pór roku, gdzie biegun przez połowę orbity wokół gwiazdy wystawiony jest na światło słoneczne, aby później przez tyle samo czasu spowić się w ciemności. Ze względu na fakt, że Uran okrąża słońce w ciągu 82 lat, dzień polarny i noc polarna na biegunach trwają po 42 lata. Jest to efekt niezwykłej cechy planety.

Ten gazowy olbrzym ma ciekawe ułożenie. Jako jedyna planeta naszego układu obraca się prawie pod kątem 90 stopni względem swojej orbity. Przez to Uran w kosmicznej przestrzeni wygląda jakby "wirował" leżąc na boku. Ten efekt widać zresztą na zdjęciu poprzez pierścienie.

Teleskop Jamesa Webba uchwycił jedną z tajemnic Saturna

Znajduje się ona w widocznej białej poświacie z prawej strony planety, która może najbardziej intrygującym widokiem zdjęcia. Jest to czapa polarna, unikatowa dla Urana. Pojawia się, gdy biegun bezpośrednio wchodzi pod światło słoneczne z początkiem lata i znika jesienią. Sam w sobie jest to intrygujący widok, jednak astronomowie zauważyli w nim coś jeszcze zaskakującego. Subtelne rozjaśnienie w centrum czapy.

Astronomowie wcześniej nie widzieli takiego rozjaśnienia. Ich zadaniem jest teraz przeanalizowanie tego fenomenu. Według NASA to zarejestrowane na zdjęciu cechy Urana mogą być przełomem w badaniu jednej z najmniej zbadanych planet Układu Słonecznego.

Polecamy na Antyweb | "Pół internetu" nie działa, bo Twitter zmienił zasady gry bez ostrzeżenia

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba | Uran
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy