Nie wycofali się z Rosji. Ich sklep w Kijowie został przez nią zbombardowany
Bezpieczeństwo
Leroy Merlin już odczuwa skutki swojej decyzji dotyczącej pozostania w Rosji. W Kijowie został ostrzelany, przez Rosjan, jeden ze sklepów francuskiej sieci. Sformułowanie „karma wraca” nabiera teraz szczególnego znaczenia.
W wyniku nocnego bombardowania Kijowa przez Rosję, zniszczeniu uległo duże centrum handlowe w dzielnicy Padół. Część budynku spłonęła, a pozostała cześć jest zniszczona. Niestety według informacji zginęło co najmniej osiem osób.
Reklama