Zagadka głowy boga Merkurego w Anglii. „Niezwykle ekscytujące odkrycie”

W Anglii odkryto nieznaną wcześniej osadę z czasów rzymskich, a w niej unikalną figurkę boga Merkurego. W całej Wielkiej Brytanii odnaleziono ich zaledwie kilka. Co wiadomo o wyjątkowych znaleziskach?

Starożytna rzymska osada została odnaleziona w hrabstwie Kent w Anglii. Jak wskazują archeologowie, była ona bardzo ważnym ogniwem w sieci importowej i infrastrukturalnej Cesarstwa Rzymskiego w tej części Europy.

Wyjątkowe znaleziska odkopane w Anglii

Co ciekawe, rzymska osada została odkryta przypadkowo. Pierwotnym celem było przebadanie jednej z najważniejszych królewskich średniowiecznych stoczni Smallhythe Palace. Jednakże wraz z postępem prac okazało się, że pod nią znajdują się artefakty i pozostałości z okresu I-III wieku naszej ery.

Jak twierdzi dr Nathalie Cohen z National Trust, odkrycie to było "niezwykle ekscytujące". Badacze zauważają, że rzymska osada była niewielka pod względem skali i jednocześnie skromna "pod względem prestiżu". Jednakże miała ona "kluczowe znaczenie w łańcuchu logistycznym eksportu drewna i żelaza z południowo-wschodniej Anglii i importu materiałów z kontynentu".

Reklama

Na terenie dawnego portu odnaleziono także płytkę z pieczęcią Classis Britannica rzymskiej floty w Brytanii. Jednakże najbardziej niezwykłym znaleziskiem była głowa figurki boga Merkurego. Ma ona 5 cm wysokości i została wykonana z gliny wypalanej na biało (tzw. glina fajkowa).

Jak zauważają specjaliści, postać Merkurego zazwyczaj była wykonywana z metalu, zaś figurki z gliny są niezwykle rzadkie. Rzeźby z gliny wypalanej na biało służyły głównie do prywatnych praktyk religijnych, umieszczano je także w grobach dzieci. Glina potrzebna do wyrobu takich rzeźb pochodziła z obszaru dzisiejszej Francji i była eksportowana do wielu zakątków dawnej Europy. Zazwyczaj tworzono z niej bóstwa żeńskie, w większości Wenus.

Odnaleziona w Anglii głowa Merkurego nie posiadała ciała. Archeolodzy sugerują, że kompletna figurka przedstawiałaby boga w pozycji stojącej posiadającego płaszcz, lub nagiego, trzymającego kaduceusz (laskę z dwoma splecionymi wężami).

- Natknięcie się na głowę figurki Merkurego, wykonaną z gliny fajkowej, jest niezwykle rzadkie. Głowa jest wyraźnie widoczna jako Merkury, ze skrzydlatym nakryciem głowy. Niestety, nie znaleźliśmy pozostałej części figurki — powiedziała dr Nathalie Cohen.

Jak dodaje dr Matthew Fittock: - Znaleziska takie jak to w Smallhythe dostarczają niezwykle cennego wglądu w wierzenia i praktyki religijne mieszanych kulturowo populacji rzymskich prowincji.

Merkury był bogiem wszystkich sztuk pięknych oraz sukcesu handlowego i finansowego, zatem badaczy nie dziwi, że fragment jego podobizny został odnaleziony w kluczowej osadzie portowej. Figurki uosabiające bogów były czczone zarówno przez zwykłych obywateli, jak i przez elity.

- Co ciekawe, wydaje się, że figurka została celowo złamana, co może wskazywać na znaczenie rytualne. Istnieją dowody sugerujące, że celowe rozbijanie głów figurek było ważną praktyką rytualną, podczas gdy całe figurki są zwykle znajdowane w grobach — powiedział dr Fittock.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: historia | Archeologia | Anglia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy