Pojedynek na impowizacje

Grupy kabaretowe W gorącej wodzie kompani i Ad-hoc stoczą kabaretowy pojedynek o stołki w Krakowie. Obiecują, że jeńców nie będzie...

"Kabaretowy konkurs o stołki - Improwizacje" odbędzie się w niedzielę 24 maja o godz. 19.00 w Centrum Kultury Rotunda przy ul. Oleandry 1 w Krakowie.

O symboliczny stołek powalczą dwie grupy kabaretowe specjalizujące się w improwizacjach. W skład grupy W gorącej wodzie kompani wchodzą m.in. artyści z kabaretu Limo i aktorzy offowego Teatru Wybrzeżak z Trójmiasta, a w skład grupy Ad-hoc członkowie Grupy Rafała Kmity, kabaretów PUK, Który, Chwilowo Kaloryfer oraz Róbmy Swoje.

W gorącej wodzie kompani

Reklama

To aktorzy niegdysiejszego offowego teatru Wybrzeżak z Trójmiasta. Wśród nich są także członkowie kabaretu Limo. O sobie piszą: "improwizujemy od ponad roku, trochę podglądamy 'Whose line is it anyway?', trochę staramy się gmerać w dłuższych teatralnych formach improwizacji (jedną z nich - "Prywatny Detektyw" - zaprezentujemy w Krakowie). Nasze zalety: rozpiętość wieku kompanów - 13 lat, jest wśród nas malborczanin, 67% składu potrafi porozumiewać się językiem drzew białowieskich. Wady: nasze kostiumy nie zawsze pasują. Zapraszamy do naszej gorącej improbalii na odrobinę szaleństwa, wyścig absurdalnych kaczek z gumy i mnóstwo bąbelków! PS. kochamy Kraków, ale nie zwykliśmy brać jeńców!"

Ad-hoc

Przedstawienie, które proponują krakowscy artyści z Kabaretu PUK i innych zaproszonych zaprzyjaźnionych zespołów to cykl scenek i gier aktorskich tworzonych na bieżąco, w oparciu o sugestie widowni. Każda scenka ma własne zasady i "schemat działania". Do schematu widownia dokłada brakujące elementy - postacie, które mają odegrać aktorzy; miejsce akcji lub pojedyncze kwestie. Koncepcję takiej formy widowiska stworzyli w XX wieku teoretycy teatru - Keith Johnston i Viola Spolin (pracowali zupełnie niezależnie od siebie). Z początku improwizowane gry traktowane były jako element "poważnego teatru" lub narzędzie do ćwiczenia warsztatu aktorskiego. Na grunt komediowo-kabaretowy improwizacje przenieśli komicy działający w amerykańskiej grupie Second City (jej członkiem był między innymi John Belushi).

Przedstawienia tworzone ad lib zyskiwały coraz większa popularność i z czasem wywalczyły sobie własną niszę w Stanach Zjednoczonych - stały się osobnym gatunkiem komedii. Jest rzeczą naturalną, że wszystko co jest w dzisiejszych czasach popularne prędzej czy później musi trafić do telewizji. Tak stało się też z improwizacją komediową. Pod koniec lat dziewięćdziesiątych w Wielkiej Brytanii powstało show "Whose line is it anyway?" - w którym kilku aktorów improwizuje cały program posiłkując się pomysłami widowni. W kilka lat później program kręcony był już w USA. Telewizyjne przedstawienia oparte na formacie "WLIA" zyskały dużą popularność w Niemczech, Francji, Belgii czy też bliższych nam krajach - Litwie i na Węgrzech. Czas na Polskę - spektakl przygotowany przez krakowskich kabareciarzy zawiera w większości gry pochodzące z "Whose line is it anyway?"

Grupy przedstawią około dwugodzinny program zbudowany w oparciu o sugestie widowni. Publiczność będzie miała wpływ na każdy z tworzonych na żywo skeczy - będzie mogła wybrać miejsce akcji, postacie, które mają w nim wziąć udział czy też nawet wtrącić niektóre kwestie. Na sam koniec grupy odbędą improwizacyjny pojedynek o stołek. Kto zdobędzie "ciepły stołek"? Przyjdźcie do Rotundy i przekonajcie się sami!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Kraków | aktorzy | pojedynek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy