Rozłupali gigantyczne jajko. Nie wiedzieli, co czai się w środku

Czekoladowe geody - największe jajka-niespodzianki świata /YouTube
Reklama

Czekoladowa geoda - tak nazywa się twój nowy słodki przedmiot pożądania. A za wszystkim stoi nie potentat przemysłu spożywczego, lecz 20-letni genialny samouk.

No dobra, ale co to u licha jest ta geoda? Nie będziemy się wymądrzać sami i podamy wam fachową definicję. Prosto z Wikipedii.

"Geoda to pusta przestrzeń masy skalnej wypełniona minerałem. Powstaje wskutek krystalizacji minerałów w wolnych, pustych miejscach w skałach. Geody mają często owalną formę. Na ścianach jej kulistej wnęki tworzą się najpierw współśrodkowe warstwy, następnie szczotki kryształów skierowanych swoimi końcami ku środkowi geody."

I mniej więcej taką geodę, z tym że uwięzioną w czekoladzie wymyślił, a następnie stworzył 20-letni Alex Yeatts. Wraz ze swoją przyjaciółką, Abby, spędził sześć miesięcy, "hodując" kryształy z cukru wewnątrz gigantycznych, czekoladowych jajek.

"Wiedzieliśmy, że zajmie nam to 5-6 miesięcy, ponieważ kryształy w środku czekoladowego jajka muszą powstać naturalnie" - mówi Yeatts.

W ramach szkolnego projektu powstało tuzin jajek, lecz Alex i Abby nie mieli żadnego pojęcia, co tak naprawdę uda im się wypracować.

"Dopóki nie rozłupiesz geody, tak naprawdę nie wiesz, co powstało w środku" - dodaje Alex.

Wraz z Abby, każdego dnia przewracał geody w inną pozycję, by kontrolować rozwijanie się kryształów, powstających ze skoncentrowanego syropu. Nie było lekko, bo największa z nich ważyła ponad 22 kilogramy!

Reklama

Gdy nadszedł wielki dzień, młodzi cukiernicy z dużym niepokojem przystąpili do dzieła zniszczenia, czyli rozłupywania czekoladowych wyrobów. Obawy były niepotrzebne - rezultat okazał się spektakularny, a słodkie kryształy wewnątrz przypominały te prawdziwe, z tym, że nie powstawały przez miliony lat i były jadalne.

Dzięki internetowi projekt Alexa i jego pomocniczki szybko wyszedł poza mury szkoły i spotkał się z uznaniem na całym świecie. 20-latek zamierza w przyszłości pracować nad kolejnymi rewolucyjnymi słodkościami. Uważajcie zatem, bo gigantyczne jajko-niespodzianka to dopiero początek!

***Zobacz materiały o podobnej tematyce***

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy