Co to był za wybuch! Spektakularna eksplozja rosyjskiego czołgu T-72B

Pomimo coraz bardziej ograniczonej pomocy z Zachodu, Ukraińskie Siły Zbrojne walczą o każdy centymetr swojego terytorium. I niezmiennie dzielą się w sieci kolejnymi skutecznymi akcjami, jak choćby ostatnim trafieniem czołgu T-72B.

Pomimo coraz bardziej ograniczonej pomocy z Zachodu, Ukraińskie Siły Zbrojne walczą o każdy centymetr swojego terytorium. I niezmiennie dzielą się w sieci kolejnymi skutecznymi akcjami, jak choćby ostatnim trafieniem czołgu T-72B.
Rosyjski czołg T-72B zamienił się w fajerwerki. Takiej eksplozji jeszcze nie wiedzieliśmy /twitter.com/Osinttechnical /Twitter

Ostatnio coraz więcej słyszymy o problemach ukraińskiej armii, która na skutek konfliktów politycznych w Stanach Zjednoczonych i Unii Europejskiej, a także trudności z produkcją wystarczającej liczby wyposażenia wojskowego przez zachodnich sojuszników, zmuszona jest ograniczyć, a nawet częściowo wstrzymać niektóre operacje. Nie oznacza to jednak, że Siły Zbrojne Ukrainy mają zamiar przesiedzieć zimę z założonymi rękami, czekając na "boską interwencję" - kontynuują działania, wykorzystując dostępny sprzęt i w swoim zwyczaju chwalą się kolejnymi sukcesami w mediach społecznościowych

Reklama

Było naprawdę gorąco. Niewiarygodna eksplozja T-72B

Jednym z nich jest spektakularna eksplozja rosyjskiego czołgu T-72B, która pokazuje, jak kończy się udane trafienie w wóz bojowy przewożący amunicję. Co prawda nie wiemy, jaka broń została wykorzystana do zniszczenia rosyjskiej jednostki, ale uderzenie musiało być niezwykle precyzyjne, bo choć przez blisko dwa lata wojny widzieliśmy już wiele podobnych akcji, ten wybuch z regionu chersońskiego naprawdę robi wrażenie.

Czołg T-72B. Co to za maszyna?

T-72 to czołg podstawowy konstrukcji radzieckiej produkowany w Uralskiej Fabryce Wagonów (UWZ) w Niżnym Tagile i wprowadzony na uzbrojenie w 1973 roku. ZSRR sprzedał licencję na jego produkcję do kilku krajów, w tym do Polski, w związku z czym na całym świecie do połowy lat 90. ubiegłego wieku z linii produkcyjnej zjechało ponad 20 tys. egzemplarzy.

Czołg waży ponad 41 tys. kg, rozwija prędkość do 60 km/h, a z dodatkowymi zbiornikami na paliwo może pokonać nawet 600 km. Głównym uzbrojeniem jest armata gładkolufowa 125 mm, a w skład dodatkowego uzbrojenia wchodzi karabin maszynowy PKT kalibru 7,62 mm, przeciwlotniczy karabin maszynowy oraz 8 wyrzutni granatów dymnych.

Od momentu wprowadzenia do służby model ten doczekał się jednak wielu wersji i usprawnień, a "bohaterem" opublikowanego przez Ukraińców nagrania jest model T-72B z 1985 roku, który został wyposażony w system kierowania ogniem 1A40-1, system 9K120 dający możliwość wystrzeliwania czołgowych przeciwpancernych pocisków 9M119, nową armatę 2A46M i układ stabilizacji, wzmocniony pancerz wieży i kadłuba, silnik W-84-1 o mocy 618 kW/840 KM - niektóre serie są też dopancerzane pancerzem reaktywnym Kontakt-1 oraz pancerzem reaktywnym Kontakt-5.

Warto tu również zaznaczyć, że chociaż mamy do czynienia ze starszą jednostką, to wciąż jest powszechnie wykorzystywana i uznawana przez Zachód za poważne zagrożenie. Wystarczy tylko przypomnieć, że na początku listopada w jednym z amerykańskich ośrodków szkoleniowych, specjalizującym się w przygotowaniach do walki poprzez replikowanie środowisk i warunków, które ściśle odzwierciedlają rzeczywiste scenariusze operacyjne, pojawiły się realistyczne atrapy T-72. Dzięki temu żołnierze mają dobrze poznać sprzęt wroga, aby na ewentualnym polu walki nie było jakichkolwiek zaskoczeń.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: T-72 | czołgi T-72 | Rosja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy