Evolution Eagle - ten wojskowy dron wygląda jak prawdziwy orzeł!

Holenderska firma Guard From Above, znana ze swoich innowacyjnych dronów, ujawniła najnowszy model bezzałogowca. I ponownie zaskoczyła, bo wygląda on jak prawdziwy orzeł.

Holenderska firma Guard From Above, znana ze swoich innowacyjnych dronów, ujawniła najnowszy model bezzałogowca. I ponownie zaskoczyła, bo wygląda on jak prawdziwy orzeł.
Evolution Eagle nie tylko wygląda, ale i lata jak prawdziwy orzeł /Guard From Above /materiały prasowe

Przez dwa lata wojny w Ukrainie widzieliśmy już tak wiele różnych projektów dronów, że trudno wyobrazić sobie, by coś mogło jeszcze nas zaskoczyć, a jednak... holenderskiemu producentowi ta sztuka się udała. A mowa o najnowszym bezzałogowcu w wykonaniu Guard From Above, czyli Evolution Eagle - inteligentnej militarnej platformie inspirowanej naturą. Ten zdalnie sterowany stałopłat przeciwstawia się bowiem tradycyjnej estetyce dronów i został zaprojektowany na wzór prawdziwego orła.

Leć jak orzeł!

Naśladuje rozmiar, kształt i kolor swojego ptasiego odpowiednika, co w zakresie wykrycia przez wrogie siły daje mu przewagę nad konwencjonalnymi dronami. W przeciwieństwie jednak do innych dronów przypominających ptaki, w tym "stworzeniu" zastosowano dwa przednie śmigła, eliminując potrzebę trzepotania skrzydłami. Ta decyzja projektowa upraszcza mechanikę drona, wydłużając żywotność jego baterii i zwiększając tym samym wydajność operacyjną.

Reklama

Naśladując wzorce lotu orłów, Evolution Eagle może w podobny sposób wykorzystywać prąd wstępujący, co oszczędza energię akumulatora i pozwala na tymczasowe wyłączenie silników, co jest funkcją niezbędną w misjach wymagających ciszy i ukrycia. Ta możliwość cichego szybowania to kolejna przewaga taktyczna, sprawiająca, że postronni obserwatorzy nie będą nawet podejrzewali, że to dron.

Trudno się domyślić, że to nie prawdziwy ptak

Model ten obsługiwany jest w widoku pierwszoosobowym (FPV), umożliwiając operatorom nawigację i podejmowanie decyzji w czasie rzeczywistym. Co ciekawe, pomimo nietypowej konstrukcji, dron posiada z tyłu komorę ładunkową, w której można umieścić różne urządzenia, takie jak kamera termowizyjna, kamera mapująca lub system przeciwdronowy.

Ta zdolność adaptacji zwiększa jego użyteczność w różnych scenariuszach misji i pozwala siłom zbrojnym dostosować "Orła" do konkretnych wymagań operacyjnych.

Nie bez znaczenia jest też łatwość transportu, przechowywania i składania drona - dron przechowywany jest w dedykowanej walizce, można go złożyć w ciągu trzech minut, a następnie przetransportować w inne miejsce. Przenośna konstrukcja Evolution Eagle eliminuje też potrzebę stosowania specjalistycznych systemów startowych, umożliwiając start z ręki, bez konieczności posiadania pasa startowego.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: orzeł | Drony | wojsko
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy