Ogromny transport wozów bojowych Bradley na Ukrainę

Siły Zbrojne Ukrainy lada dzień wzbogacą się o nowe amerykańskie wozy bojowe M1 Bradley. Ich transport kilka dni temu odbył się przez Polskę, a obecnie pojazdy są już na Ukrainie. W sieci pojawił się materiał filmowy, na którym uwieczniono transport tych maszyn w okolicach Rzeszowa. Nagranie ma już kilka dni, zatem nie ma żadnej wartości informacyjnej dla rosyjskiej armii. Pojazdy bezpiecznie dotarły do ukraińskich baz leżących na zachodzie kraju.

Analitycy militarni podają, że transport wozów Bradley jest realizowany w ramach zeszłorocznego planu wsparcia Ukrainy przez Stany Zjednoczone. Oficjalnie nie podano, ile wozów trafi w ręce ukraińskich żołnierzy, ale nieoficjalnie mówi się, że może to być kilkadziesiąt sztuk. Ukraińcy bezustannie szkoleni są na tych maszynach, zarówno w swoim kraju, jak i krajach NATO.

M2 Bradley to amerykański bojowy wóz piechoty opracowany pod koniec lat 70. przez firmę FMC Corporation (obecnie BAE Systems). Bradley'e mają na pokładzie armaty łańcuchowe M242 Bushmaster kal. 25 mm produkcji firmy McDonnell Douglas z pociskami odłamkowo-burzącymi i zapalającymi M792 kal. 25 mm ze smugaczem (HEI-T). Cechuje się ona szybkostrzelnością na poziomie 200 strzałów na minutę. Pociski mogą być wysyłane nawet na odległość do 6500 metrów.

Armata ma masę 110,2 kg i długość lufy 2,032 m, a prędkość wylotowa pocisku wynosi 1360 m/s. Taka siła ognia bez problemu jest w stanie odeprzeć atak rosyjskiego agresora. Żołnierze Sił Zbrojnych Ukrainy przyznali, że dzięki amerykańskim wozom Bradley wciąż utrzymują kontrolę nad zachodnimi terenami obwodu donieckiego.

Te wozy bojowe ostrzeliwują tam rosyjskie pozycje, czołgi i transportery opancerzone. Stany Zjednoczone zapowiadały przekazanie Ukrainie łącznie 109 wozów Bradley w wersji M2A2 ODS i 76 w M3 oraz dodatkowo do nich 250 tysięcy sztuk amunicji. Niedawno Forbes informował, że na Ukrainie miało się pojawić o wiele więcej tych pojazdów, bo już 186 sztuk.

Niestety, nie wiadomo, ile obecnie sztuk działa na froncie na Ukrainie. Na początku bieżącego roku informowaliśmy, że dwa z tych pojazdów zostało przejętych przez Rosjan, a kilkanaście zniszczonych lub uszkodzonych. Transport wozów oznacza, że Ukraińcy będą o wiele lepiej mogli przygotować się do planowanej przez Kreml wiosenno-letniej ofensywy w obwodzie charkowskim i donieckim.

***

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 90 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Geekweek na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!