Ukraińcy zestrzelili rzadkiego "ptaszka". Pomagał rosyjskiej artylerii

Ukraińcy zestrzelili ciekawego rosyjskiego bezzałogowca. Jest szybszy niż zwykły Orlan-10 i ma większy zasięg. Dron UAV Orlan-30 jest wyjątkowo niebezpieczny, gdyż potrafi laserowo naprowadzać na cel pociski Rosjan.

Obrona przeciwlotnicza ukraińskiej 93 Brygady Zmechanizowanej w obwodzie Donieckim zauważyła rosyjskiego drona, który leciał na dużej wysokości. Natychmiast w jego kierunku odpalony został pocisk z przeciwlotniczego zestawu rakietowego Strieła-10. Rakieta trafiła w cel, a szczątki drona spadły na ziemię. Kiedy ukraińscy żołnierze dotarli na miejsce ich upadku nie kryli radości. Okazało się, że udało im się upolować wyjątkowo rzadki okaz rosyjskiego drona, który jest oznaczony skrótem UAV Orłan-30. To niebezpieczny bezzałogowiec, który potrafi naprowadzić na cel inne pociski wroga. Jest cięższy, szybszy i ma większy zasięg niż zwykły Orłan-10.

Reklama

Orłan-10 to typowy, rosyjski dron rozpoznawczy. Jego głównym zadaniem jest rozpoznanie terytorium wroga. Potrafią zakłócać pracę systemów obrony przeciwlotniczej, a także transmitować w czasie rzeczywistym obraz z kamery umieszczonej na pokładzie drona. Ale Orłan-10 ma "większego brata" i to właśnie jego udało się zestrzelić ukraińskiej obronie przeciwlotniczej.

Cięższy, szybszy, bardziej niebezpieczny

Zestrzelony przez Ukraińców dron Orłan-30 to ulepszona wersja popularnej "dziesiątki". Oczywiście bardzo dobrze daje sobie radę w typowych misjach zwiadowczych, ale potrafi także przenosić ładunek o masie do 8 kilogramów. Mogą to być dodatkowe kamery ze stabilizacją optyczną, ale także tzw. elektroniczny sprzęt rozpoznawczy. 

Jego masa startowa wynosi aż 27 kilogramów, czyli dwa razy więcej niż jego mniejszego brata. Orłan-30 jest wyjątkowo niebezpieczny, gdyż posiada  laserowy układ naprowadzania na cel. Działa on w ten sposób, że najpierw lokalizuje wrogie cele, a następnie kieruje na nie wiązkę lasera. Dzięki temu rosyjskie rakiety wystrzelone np. z samolotów są w stanie precyzyjnie trafić w cele, które wcześniej znalazł Orłan-30. 

Orłan 30 może nieprzerwanie latać przez 5 godzin. Ma imponujący zasięg 300 kilometrów, czyli jest prawie trzy razy większy niż mniejszej "dziesiątki". "Trzydziestka" potrafi lecieć na wysokości do 5 kilometrów z prędkości 170 kilometrów na godzinę.

Polecamy na Antyweb | Chiński chatbot nie lubi, gdy pytasz go o... Kubusia Puchatka

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Drony | wojna rosja ukraina | obrona przeciwlotnicza
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy