Zdezerterowali, by walczyć z Hitlerem

Rząd Irlandii zapowiedział, że zajmie się zaniedbaną od dziesięcioleci sprawą dezerterów z okresu II wojny światowej. Chodzi o co najmniej 5 tysięcy żołnierzy, którzy zbiegli z neutralnej Irlandii do Wielkiej Brytanii, aby podjąć walkę z Hitlerem.

Irlandzka neutralność wynikała z głębokiej niechęci do Wielkiej Brytanii, niespełna dwadzieścia lat po uzyskaniu przez Irlandczyków niepodległości. Wielu mieszkańców Zielonej Wyspy uważało jednak, że ich miejsce jest wśród aliantów. Było wśród nich ponad 10 proc. żołnierzy irlandzkiej armii.

Na czarnej liście

Dezerterzy traktowani byli od początku jako zdrajcy i mieli stanąć przed sądem polowym. Było ich jednak tylu, że władze odstąpiły od tego kroku.

Wciągnęły ich za to na czarną listę, odbierając szanse na pracę w instytucjach państwowych, zasiłki i emerytury.

Ich dzieci - pod nieobecność walczących ojców - odbierano matkom i kierowano do domów dziecka o obostrzonym reżymie.

Weterani pozbawieni emerytur

Do dziś żyje jeszcze około stu irlandzkich weteranów II wojny, pozbawionych emerytur wojskowych i inwalidzkich.

Od pół roku w Irlandii działa Kampania na Rzecz Aktu Łaski dla Żołnierzy. Rząd w Dublinie obiecał się zająć ich sprawą.

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Irlandia | II wojna światowa | Adolf Hitler
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy