Drażliwe męskie tabu

Choć trudno o słowo częściej używane niż "tolerancja", to stosunek do homoseksualizmu jest wciąż jedną z najbardziej drażliwych kwestii, szczególnie wśród polskich mężczyzn.

Choć trudno o słowo częściej używane niż "tolerancja", to stosunek do homoseksualizmu jest wciąż jedną z najbardziej drażliwych kwestii, szczególnie wśród polskich mężczyzn.

Owszem, żeński homoerotyzm bywa dla panów niezgłębioną studnią radości. Miłość lesbijska jawi się jako niezwykle wdzięczny temat opowiadania dowcipów czy snucia domysłów, a fantazje na temat konfiguracji "one dwie i ja jeden" spędzają sen z powiek niejednemu macho.

Z męskim homoseksualizmem jest już znacznie gorzej. Ze zrozumiałych względów nie jest on dla mężczyzn heteroseksualnych tematem, nad którym chcieliby specjalnie się zastanawiać. I doprawdy trudno mieć im to za złe. Żeby jednak geje byli przez innych mężczyzn po prostu ignorowani, to by było jeszcze pół biedy...

Reklama

Sęk w tym, że tak nie jest. Gejostwo funkcjonuje w mentalności mężczyzn heteroseksualnych, ale funkcjonuje w jednoznacznie negatywnych kontekstach. Jeśli język jest zwierciadłem duszy, to wiele o poglądach przeciętnej męskiej duszy mówi fakt, że nazwanie kogoś "pedziem" jest wciąż jedną z najcięższych obelg.

Zakorzenione w języku schematy mówienia o gejach, będące łatwym łupem dla "dowcipnisiów", są jednym z głównych czynników utrwalających fatalne stereotypy. Krótko mówiąc: póki będziemy obrażać innych wyzywaniem ich od "pedałów" i opowiadać klasyczne anegdoty o gejach machających "miękką rąsią", nie mamy co się oburzać o to, w jakim nietolerancyjnym żyjemy społeczeństwie, bo sami przyczyniamy się do upowszechniania szkodliwych schematów.

Złośliwi twierdzą, że największe problemy z zaakceptowaniem gejów mają ci faceci, którym nie brak pewnych wątpliwości co do własnej męskości i orientacji seksualnej. To raczej przypadki skrajne, ale fakt, że są całkiem prawdopodobne, świadczy tylko o tym, że homoseksualizm jest ciągle jednym z najsilniejszych tabu wśród mężczyzn.

Jest to niewątpliwie problem wielu facetów pod każdą szerokością geograficzną. Jednak w Polsce dochodzi do tego jeszcze fakt, że homoseksualizm jest w ogóle jednym z najsilniejszych tabu społecznych. W efekcie - choć to gorzka prawda - trudno chyba o bardziej nietolerancyjną wobec homoseksualistów osobę niż polski mężczyzna...

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama