Sekretna księga tajnego bractwa

Księga "Copiale Cipher" należy do najbardziej tajemniczych artefaktów, z którym nie poradziło sobie wielu kryptologów. Międzynarodowy zespół ekspertów twierdzi jednak, że złamał szyfr, jakim manuskrypt ten spisano.

Ta tajemnicza księga oprawiona w zielony, bogato złocony brokat liczy około 250 lat. Znaki, jakimi zapisano treść, nie należą do żadnego znanego alfabetu. Ostatnio jednak doszło na tym polu do przełomu. Jak 26 października 2011 roku podał serwis Fox News, międzynarodowy zespół naukowców z University of Southern California oraz Uniwersytetu w Uppsali złożył oświadczenie, że kod "Copiale Cipher" został złamany.

Ważny nie język, ale znaki

Międzynarodowa grupa kryptologów przeanalizowała znaki, którymi pokryte są strony zagadkowej księgi. Eksperci twierdzą, że jest to spis praw i zasad funkcjonowania jednego z tajnych stowarzyszeń, w które obfitował wiek XVIII.  Kryptolodzy nie wiedzieli  w jakim języku zaszyfrowano treść dokumentu. Ustalili jednak, że symbole, to rzymskie i greckie litery. Po wypróbowaniu 80 języków zespół stwierdził, że ważny jest nie język, ale  grupy znaków. Naukowcy odnieśli sukces, gdy sięgnęli do statystyki i algorytmów odnoszących się do częstotliwości występowania grup znaków, a więc tego, co można było wziąć za słowa. Wkrótce z gmatwaniny znaków wyłoniły się takie zwroty, jak "ceremonia inicjacji", czy "tajna loża".

Reklama

Masoneria i rewolucja francuska

Dokładna analiza treści "Copiale Cipher", to zadanie dla historyków. Już teraz uczeni zakładają, że zawarte w tym rękopisie informacje mogą mieć zasadnicze znaczenie dla poznania niejawnych fragmentów historii Europy i Stanów Zjednoczonych. Mogą wiele wnieść zarówno do historii idei, jak i historii tajnych stowarzyszeń. To nie tylko egzotyczna wiedza, ponieważ takie sekretne ugrupowania wiązane z masonerią odegrały ważną rolę w takich wielkich dziejowych procesach wieku XVIII, jak rewolucja francuska, czy rewolta amerykańskich kolonii prowadząca do utworzenie USA.

Po sukcesach kolejne analizy

Eksperci nie mają zamiaru spocząć na laurach. Jeden z członków tego zespołu, dr Kevin Knight, informatyk z USC School of Engineering, zapowiedział już, że następną zagadką, z jaką zmierzą się kryptolodzy, będzie słynny Manuskrypt Voynicha. Knight uważa, że te same techniki, które pozwoliły rozpracować "Copiale Cipher", mogą zostać wykorzystane do tego, by złamać kod Manuskryptu Voynicha, powstałej na początku XV wieku księgi zawierającej niezrozumiały tekst i ilustracje.

- Mamy już odpowiednie narzędzia do rozszyfrowanie algorytmów - oświadczył dr Knight w wypowiedzi dla Fox News. - Wzory, które pozwoliły nam rozszyfrować "Copiale Cipher" pomogą nam też znaleźć wzorce w Manuskrypcie Voynicha.

Pokonać legendę

Czas pokaże, czy ekipa z University of Southern California i Uniwersytetu w Uppsali złamie też kod Manuskryptu Voynicha. Zważywszy na legendy, jakimi owiany jest ten rękopis, byłby to sukces szczególnej rangi. Na razie eksperci przysłużyli się do poszerzenia wiedzy na temat tajnych bractwo i ich wpływu na bieg dziejów.

Tadeusz Oszubski


MWMedia
Dowiedz się więcej na temat: tajemnica | legenda | szyfr
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy