Pochlebstwo się opłaca

Dla nas to prawdziwy szok - przyznajemy się bez bicia. Z badań naukowców wynika, że podlizywanie się pomaga osiągnąć cel.

Najnowsze badania naukowców z Uniwersytetu w Hong-Kongu pokazują, że podlizywanie się to dobry sposób zaskarbienia sobie względów nawet tych, którzy wiedzą, że się do nich mizdrzymy. Badania potwierdziły więc to, co ludzkość wie od zawsze - pochlebstwo to podstawa.

Ludzka natura

Jest w naszej człowieczej naturze coś, co sprawia, że nawet jeśli obiekt naszych pochwał zdaje sobie sprawę, że mówimy je na wyrost; nawet jeśli nie czuje się komfortowo w obliczu jawnego pochlebstwa; nawet jeśli je potępia - to i tak daje się podejść.

Mizdrzenie się odnosi skutek

Zaobserwowano to na przykładzie grupy ochotników, którym pokazywano ulotki reklamowe pewnego centrum handlowego. Część z badanych otrzymała ulotki, które oprócz zachwalania towarów, podkreślały dobry gust i wyczucie stylu potencjalnych klientów. Jak się okazało, mimo że ankietowani wprost wyrażali rezerwę wobec jawnego mizdrzenia się handlowców, podświadomie nabierali lepszego mniemania o samym domu towarowym.

Reklama
INTERIA/RMF
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy