Szok na prezentacji strojów. Kibice są wściekli

Z kibicami nigdy nie ma żartów. Fani jednego z najsłynniejszych włoskich klubów piłkarskich Interu Mediolan zapowiadają bojkot meczów. Powodem są koszulki w kolorze czerwonym. A to przecież barwy lokalnego przeciwnika - Milanu.

Inter, klub ze 104-letnią tradycją, zawsze kojarzony był z dwoma kolorami: czarnym i niebieskim. Tymczasem na przedsezonowej prezentacji strojów okazało się, że podczas wyjazdowych spotkań zawodnicy będą zakładali czerwone trykoty. To wywołało falę niezadowolenia wśród grupy najzagorzalszych fanów.

Sympatykom "Nerazzurrich" nie podoba się ten kolor (wstawki czarno-niebieskie są niewielkie), bowiem to barwy największego krajowego rywala, a zarazem sąsiada - AC Milan.

"Czerwony strój wyjazdowy to cios w oko, drugi w żołądek. To obraza dla naszej historii i tradycji. Dla nas kolor czerwony może pojawić się jedynie z zielonym i białym, symbolizując mistrzostwo Włoch. Apelujemy do innych kibiców, żeby nie kupowali koszulek i nie zakładali ich na mecze" - napisali fani w oświadczeniu.

Reklama

Dodajmy, że kibice z Giuseppe Meazza nie należą do grzecznych chłopców. Ostrzegał przed nimi nawet były piłkarz Interu - Zlatan Ibrahimović, który wiele razy miał do czynienia z najzagorzalszymi ultrasami. Fani "Nerazzurrich" znani są ze swojej zaciekłości i dobrej organizacji, co pozwala sądzić, że ich protest szybko zmusi sponsora technicznego do wymiany rezerwowych strojów.

Inter Mediolan ma w dorobku 18 tytułów mistrza Włoch; pięć wywalczył od 2006 roku. Ale w ostatnim sezonie Serie A zajął dopiero szóste miejsce. Triumfował bez porażki Juventus Turyn, drugi był Milan, a trzecie Udinese.

PAP life
Dowiedz się więcej na temat: AFP | kibice
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy