Wyjątkowo dziwne tornado nawiedziło USA. Meteorolodzy są w szoku

Obecnie w Stanach Zjednoczonych trwa „sezon tornad”. Apogeum burz przyniosło jedno z najbardziej niezwykłych rodzajów tornad – ruch w nich odbywa się w przeciwnym kierunku niż w 99 procent przypadków.

Na półkuli północnej rotacja tornad w 99 procentach przypadków jest przeciwna do ruchu wskazówek zegara — jest to tzw. kierunek cyklonalny. Jednakże sporadycznie tworzy się niezwykle dziwny fenomen.

Niezwykłe tornado pojawiło się w USA. Miało kierunek antycyklonalny

Jak podaje portal IFLScience 30 kwietnia przez Oklahomę (USA) przeszła potężna burza. W pobliżu miasta Loveland superkomórka burzowa dała początek superrzadkiemu tornadu antycyklonalnemu. Ruch w nich odbywa się zgodnie do ruchu wskazówek zegara. Fenomen ten zdarza się jedynie w jednym procencie przypadków.

Narodowa Służba Pogodowa (NWS) w specjalnym oświadczeniu stwierdziła, że tornado to było "duże i niezwykle niebezpieczne". Na szczęście przemieszczało się ono głównie wzdłuż pól uprawnych, dlatego też nie było poszkodowanych.

Reklama

Jednakże kolejnym zaskoczeniem było to, że w pewnym momencie tornado niemal przestało się poruszać. Jak powiedział meteorolog Rick Smith z NWS dla CNN: - Nieczęsto zdarza się, aby (tornada) były prawie nieruchome. Prawie zawsze idą tam, gdzie dotrze superkomórka burzowa.

Zazwyczaj tornada w USA przemieszczają się z zachodu na wschód. Jednakże obserwowana superkomórka burzowa wytworzyła kolejne tornada, które zatoczyły pętlę. Jak stwierdził Smith "Z pewnością nie widuje się tego na co dzień".

Podczas wiosny w USA obserwuje się wzrost liczby burz, a także liczby tornad. W wielu stanach szczyt "sezonu tornad" przypada na okres od maja do początku czerwca/lipca. Centrum Prognozowania Burz NWS podało, że przed apogeum odnotowano aż 300 tornad na terenie całych USA, co jest drugim najwyższym wynikiem w historii.

Jak mierzy się siłę tornad?

By określić "rangę" danego tornada bazuje się głównie na skali zniszczeń, jakie powoduje. Służy do tego skala Fujity. W USA od 2007 roku stosuje się jej ulepszoną wersję, w której zmieniła się m.in. prędkości wiatru w poszczególnych stopniach skali oraz uszczegółowienie zakresu zniszczeń.

Skala intensywności tornad w USA:

  • EF0 - wiatr o prędkości od 105 do 137 km/h (średnica zazwyczaj ok. 10 m, uszkodzenia dachów domów, wyrywane gałęzie drzew),
  • EF1 - wiatr o prędkości od 138 do 178 km/h (średnica zazwyczaj ok. 30 m, zerwane dachy, przewrócone i zniszczone przyczepy campingowe),
  • EF2 - wiatr o prędkości od 179 do 218 km/h (średnica zazwyczaj ok. 100 m, zerwane dachy z solidnych konstrukcji, duże drzewa wyrywane z korzeniami, lekkie samochody podnoszone z ziemi),
  • EF3 - wiatr o prędkości od 219 do 266 km/h (średnica zazwyczaj ok. 250 m, niszczone całe piętra solidnych domów, uszkodzenia dużych budynków, wykolejone pociągi, podnoszone z ziemi cięższe samochody),
  • EF4 - wiatr o prędkości od 267 do 322 km/h (średnica zazwyczaj ok. 500 m, solidne domy zrównane z ziemią, samochody wyrzucane w powietrze),
  • EF5 - wiatr o prędkości powyżej 322 km/h (średnica zazwyczaj ok. 1000 m, domy o silnym szkielecie zrównane z ziemią do fundamentów, samochody stają się pociskami przelatującymi do 100 metrów, wieżowce ze zdeformowaną konstrukcją).

    Polecamy na Antyweb: Straciłeś telefon z mObywatelem? O tym koniecznie pamiętaj
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: USA | tornada | burze nad Polską
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy