Tak ma wyglądać kosmiczna komunikacja z obcymi światami
Przyszłość ludzkości to przemiana w cywilizację międzyplanetarną i zamieszkanie w bazach na Księżycu i Marsie. Najpierw jednak trzeba stworzyć szybką i stabilną komunikację pomiędzy koloniami w kosmosie. Naukowcy już mają kilka koncepcji, a nawet już część z nich testują na orbicie.
Większość z nas nie zdaje sobie sprawy z faktu, że kosmiczna komunikacja pomiędzy bazami na Księżycu i Marsie a Ziemią to najważniejszy aspekt rozwoju technologii kosmicznych. Obecnie wiele instytutów naukowych opracowuje takie futurystyczne rozwiązania, a nawet kilka z nich zostało już pomyślnie przetestowanych.
Dotychczas NASA do komunikacji z sondami kosmicznymi czy robotami na Marsie korzystała z sieci Deep Space Network (DSN). Składa się z sieci naziemnych anten rozproszonych po kuli ziemskiej. Mają one średnicę ok. 70 metrów i znajdują się w specjalnie wybranych lokalizacjach oddzielonych od siebie o 120 stopni kątowych: w Madrycie, australijskiej Canberze i w Goldstone w Kalifornii.