Chciał sprzedać "plemnikowe" graffiti. Trafił pod sąd

Przed sądem karnym w Londynie toczy się proces o kradzież graffiti Banksy'ego "plemnikowy alarm". Graffiti wyrwane ze ściany hotelu Hesperica w londyńskiej dzielnicy Victoria zostało wystawione na sprzedaż na portalu eBay za 17 tys. funtów.

Policja ustaliła, że pracę artysty wystawił na sprzedaż 32-letni Leon Lawrence podpisujący się jako LeonLeon. Oskarżony nie przyznaje się do winy. Proces jest w toku.

Banksy mimo, że ma światowe grono fanów, zazdrośnie chroni swej prywatności. Maluje głównie nocami na budynkach publicznych i mówi o sobie, że jest miejskim partyzantem. Urodził się w Bristolu w południowo-zachodniej Anglii, gdzie miał jedyną ogólnokrajową wystawę.

Nie jest to pierwszy przypadek kradzieży jego ściennego działa. Przed kilku laty duże poruszenie wywołała kradzież innej jego pracy, na której pod napisem "No ball games" (Zakaz gry w piłkę) namalował szczura, który koziołkował plażową piłkę.

Banksy był przywiązany do "Szczura" pochodzącego z wczesnego okresu jego twórczości i umieścił go w albumie swoich prac "Wall and Piece".

Reklama
PAP life
Dowiedz się więcej na temat: eBay
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy