Jari Mentula: Człowiek-mutant z Finlandii

Jest kulturystą, ale gdy ćwiczy wygląda jak brat bliźniak superbohatera z komiksów Marvela. Jari "Bull" Mentula to fińska odpowiedź na "The Thing" - ogromnego mutanta z ekipy "Fantastycznej Czwórki".

Jest kulturystą, ale gdy ćwiczy wygląda jak brat bliźniak superbohatera z komiksów Marvela. Jari "Bull" Mentula to fińska odpowiedź na "The Thing" - ogromnego mutanta z ekipy "Fantastycznej Czwórki".


Skąd te porównania? Jeśli spojrzeliście na zdjęcie - zapewne wiecie sami. Jari nie tylko jest pokaźnych rozmiarów kolesiem, on go po prostu najzwyczajniej w świecie przypomina.

Mentula w świecie kulturystów nie jest postacią anonimową.  Zrzeszony w federacji IFBB (International Federation of BodyBuilders) ma na koncie wiele wyróżnień i zwycięstw w prestiżowych zawodach. Trzykrotnie wygrywał europejskie mistrzostwa w wyciskaniu leżąc. Jednak dopiero internet przyniósł mu światową, choć zupełnie niespodziewaną sławę.

Nagła popularność to zasługa pojawienia się zdjęcia Jariego dźwigającego hantlę w serwisie "Reddit". "Jego mózg chyba chce wyskoczyć, co nie?" - napisał pod fotką Fina jeden z internautów, a kolejni zaczęli udostępniać i komentować. W końcu ktoś zestawił jego wizerunek z mutantem z komiksu i nasz bohater wiralowo "rozlał" się po sieci.

Pośród tysięcy komentarzy, których przytaczać tutaj nie warto, pojawiły się także te, które wyjaśniały niecodzienny dość wygląd kulturysty. Pomarszczona skóra na jego głowie to wcale nie efekt mutacji genetycznej. Przypadłość nazywa się Cutis Verticis Gyrata i związana jest z... kurczeniem się skóry na głowie.

CVG przeważnie występuje u mężczyzn, a do jego powstania może przyczynić się szereg czynników. Między innymi schorzenia neuropsychiczne, epilepsja, napady lękowe, ale także zażywanie niektórych leków - np hormonu wzrostu.

Oprócz niecodziennego wyglądu czaszki, CVG nie powoduje żadnych komplikacji zdrowotnych i nie trzeba go leczyć. Niektórzy twierdzą nawet, że Jari wręcz nie powinien nic z tym robić. Pomarszczona skóra na głowie sprawia bowiem, że całe jego ciało wygląda jak efekt pompowania mięśni i przerzucania ton żelastwa na siłowni...

Reklama
INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy