Kara śmierci dla geja

W 70 państwach homoseksualizm jest nadal karalny, a w 8 grozi za niego kara śmierci - informuje organizacja obrony praw człowieka Amnesty International z okazji przypadającego w czwartek Międzynarodowego Dnia Dumy Gejowskiej. Krytykuje przy tym Polskę.

AI podkreśla, że homoseksualizmu nie penalizuje żadne państwo Unii Europejskiej, ale w Polsce wiceminister edukacji Mirosław Orzechowski chciał zakazać "promowania homoseksualizmu" w instytucjach oświatowych.

Nawiązując do wypowiedzi posła LPR Wojciecha Wierzejskiego (z maja 2006 roku), że manifestujących gejów trzeba pałować, AI stwierdza, że Polska dopuszcza się zamachu na zasadę niedyskryminacji zawartą w Europejskiej Karcie Praw Człowieka i innych porozumieniach, które podpisała wstępując do UE.

Organizacja zainaugurowała na hiszpańskojęzycznej stronie "cyberakcję" - internauci mogą podpisywać list do premiera i prezydenta Polski z apelem o powstrzymanie atmosfery wrogości wobec homoseksualistów i nasilającej się homofobii instytucjonalnej w kraju.

Reklama

Amnesty podkreśla, że Polska nie jest jedynym państwem, gdzie geje są dyskryminowani. Przytacza m.in. przykład Nikaragui, gdzie związki homoseksualne są uznawane za przestępstwo, i Nigerii, gdzie opracowano projekt ustawy wprowadzającej kary za małżeństwo osób tej samej płci.

Jak podkreśla AI, na Litwie, w Rosji, Rumunii i Mołdawii zakazuje się manifestacji homoseksualistów.

Kara śmierci za utrzymywanie stosunków homoseksualnych wciąż obowiązuje w Afganistanie, Arabii Saudyjskiej, Iranie, Mauretanii, Pakistanie, Sudanie, Jemenie i na części terytorium Nigerii - przypomina AI.

INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy