Lubią cmentarze i podglądanie sąsiadów

Dla tych z was, którym hobby kojarzy się z nudnym zbieraniem znaczków, mamy kilka innych propozycji - w tym spacery po cmentarzach i podglądanie sąsiadów

Jednym z najpopularniejszych hobby jest kolekcjonowanie. Można postawić na klasykę i zbierać znaczki, pocztówki albo pudełka po zapałkach. Można też pójść za przykładem Fina Eero Kouvalainena i zbierać... rozdawane w samolotach torebki na wymiociny. Sam Eero przyznaje, że nie lubi latać, a torebki dostaje w prezencie od (nie)znajomych, którzy usłyszeli o jego dość niezwykłej pasji.

Daj mi swojego banana

Równie nietypowa jest kolekcja Amerykanki Becky Martz, której od 1991 roku udało się zgromadzić 9522 różnych naklejek ze skórek bananów. Niedawno Martz, która współorganizuje spotkania i czaty miłośników bananowych naklejek, postanowiła zbierać także opakowania po brokułach. Tymczasem nowa kolekcja zawiera tylko 93 egzemplarze, jednak powoli rośnie.

Reklama

Do naśladowania pochodzącego z Indiany (USA) Steve Salcedo nie namawiamy, ponieważ w Polsce zbieranie znaków drogowych jest nielegalne. A przynajmniej tych, które mogłyby trafić do naszej kolekcji prosto z świeżo remontowanej drogi szybkiego ruchu. Salcedo zapewnia jednak, że jego zbiory powiększają się tylko i wyłącznie dzięki aukcjom internetowym, a na stronie prosi: "Ja ich nie kradnę, więc nie dzwońcie po gliny".

Tornado z (bardzo) bliska

Pamiętacie film "Twister", w którym ekipa składająca się z pary naukowców i kilku ochotników ściga tornado? W USA, gdzie tego typu zjawiska nie należą do rzadkości, jest wielu takich, którzy postępują podobnie do filmowych bohaterów. Zapaleńcy śledzą prognozy pogody, zabezpieczają miejsca, gdzie ma przejść tornado i robią setki nieprawdopodobnych zdjęć. Inna grupa hobbystów śledzi zmiany pogody po to, by w porę ostrzegać mieszkańców zagrożonych rejonów. Do tej grupy należy Kelly Wissink, która tak wyjaśnia swoje regularne pościgi za tornadami: "Mój mąż, Curt, i ja, zawsze chcieliśmy ścigać tornada. Jesteśmy zobowiązani wiedzieć o nich ile się da, żeby ostrzegać innych".

Kosmita do kolekcji

Prawdziwa moda na przeszukiwanie bliższej i dalszej okolicy w poszukiwaniu śladów obcych rozpoczęła się w Stanach za sprawą programu dokumentalnego "UFO Hunters" (Łowcy UFO). W każdym odcinku pisarz William Birnes, nurek Pat Uskert i biolog Jeff Tomlinson, próbują dociec, czy kosmici rzeczywiście zwykli pojawiać się na Ziemi.

Za przykładem badaczy poszły tysiące ludzi z całego świata, którzy na internetowych forach wymieniają się informacjami o pojawiających się Znakach (kręgach w zbożu, nietypowo uszkodzonych drzewach, czy budynkach) i analizują Dokumenty (raporty i zdjęcia, które miały wyciec z tajnych laboratoriów tuż po sekcji zwłok kosmity).

Tarcza wikinga na trawniku

Tych, których nie satysfakcjonuje długotrwałe szukanie bez wymiernych efektów, powinno zainteresować hobby nowojorczyka Sergieja, który w roku 1993 zainteresował się spacerami z wykrywaczem metali. Na swojej stronie (http://metaldetectingworld.com/) reklamuje hobby jako niedrogie, sprawiające wiele przyjemności (spacery na świeżym powietrzu) i satysfakcji.

Do swoich ulubionych znalezisk, których przez 13 lat było sporo, zalicza monety (m.in.rosyjskie pochodzące z XVI wieku), zrobioną z brązu XIX -wieczną figurkę kobiety, ostrze noża wykonanego ok. 600-300 lat p.n.e. i elementy zbroi wikingów z X wieku. O wiele cenniejszego znaleziska dokonał Anglik Terry Herbert, który jesienią zeszłego znalazł ponad tysiąc, wykonanych z czystego złota, antyków datowanych na VII stulecie n.e. Archeolog Kevin Leahy, który badał znalezisko, stwierdził, że jest to "nieprawdopodobna kolekcja bezcennych przedmiotów", co potwierdzili muzealni specjaliści, którzy zapowiedzieli, że ustalenie wartości złota zajmie im około roku.

Związek hobbystów

Kolejne hobby polecamy wszystkim kochającym ciszę i prawdziwy spokój. Miłośnicy zwiedzania cmentarzy (ang. Graves) spędzają swój wolny czas nie tylko na częstych wizytach w miejscach pochówków, ale także na odczytywaniu napisów ze zniszczonych nagrobków i robieniu im zdjęć. Dzięki ich hobby miłośnicy genealogii mogą bez większych problemów uzyskać dane dotyczące swoich krewnych, którzy zmarli i zostali pochowani w innych krajach (na stronie www.findagrave.com znajdziecie jedną z najlepszych baz zdjęć nagrobków).

Dla leniwych

Ci, których nie są w stanie zainteresować przedstawione powyżej hobby, powinni obrać sobie za wzór słynącego z niepohamowanego języka Simona Cowella (jurora amerykańskiego programu "Idol"), który tak opowiadał o swoim ulubionym zajęciu: "Po obejrzeniu filmu w którym Dudley Moore obserwuje sąsiadów, kupiłem sobie teleskop, zainstalowałem go w mojej kuchni i szpiegowałem swoich". Szczęśliwie dla sąsiadów, teleskop nie był wystarczająco silny, by Cowell mógł obserwować ich pod prysznicem lub w sypialni...

A czym wy się pasjonujecie?

Katarzyna Pruszkowska

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: kolekcja | tornado | cmentarze | hobby | podglądanie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama