Męska powtórka finału Eurowizji

Nie oglądałeś finału Eurowizji? My też nie, ale może powinniśmy...

Tego, że nie widzieliśmy Dimy Bilana z Rosji, nie żałujemy. Ale pozostałe miejsca na podium zajęły już piękne panie - Ani Lorak z Ukrainy (2. miejsce) i Kalomira (3. miejsce) z Grecji. Czy najlepiej śpiewały? Mniejsza z tym. Na pewno najlepiej wyglądały.

Zwycięstwo Dimy może zainteresować nasze żony, partnerki i kolegę geja. Gdyby patrzyć na Eurowizję jako na konkurs piękności (a czy nim nie jest?), to z męskiego punktu widzenia, powinny w nim zmierzyć się właśnie one.

Rezultaty Ukrainy i Grecji są też trochę nauką dla nas, narodu od wielu lat bezskutecznie pragnącego osiągnąć sukces w tym konkursie. Żeby wygrać Eurowizję, w wyborze kandydata trzeba zwrócić uwagę nie tylko na jakość strun głosowych.

W serwisie Facet powtarzamy finał Eurowizji: w lewym narożniku mają Państwo urodzoną w 1978 roku w Kitsmanie na Ukrainie Ani Lorak, a w prawym - o siedem lat młodszą Greczynkę, urodzoną w West Hempstead w stanie Nowy Jork, która, jak podaje Wikipedia, ma już na swoim koncie tytuł miss tego hrabstwa z 2003 roku.

Która piękniejsza? A może nasza ocena nie jest słuszna i ktoś inny powinien zgarnąć tytuł najpiękniejszej uczestniczki finału? Głosujcie!

Reklama

ML

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy