Peru: Umarła wstała z trumny

Peruwiańska prasa ujawniła, że w jednej z miejscowości prowincji La Libertad, kobieta uznana za zmarłą wstała z trumny.

Do tajemniczych zdarzeń doszło kilka miesięcy temu, gdy 33-letnią Peruwiankę Felicitę Guizabalo Viera uznano za zmarłą. Nikogo to nie dziwiło, bo kobieta cierpiała na zaawansowaną chorobę nowotworową. Pod koniec 2008 r., według lekarzy, Felicita umarła.

Rodzina odebrała zwłoki

z miejscowej kostnicy, ułożyła zmarłą w trumnie. Następnego dnia krewni zebrali się na cmentarzu, by przed pogrzebem czuwać nad ciałem Felicity. Rozpoczęto modły, gdy nagle wieko trumny odskoczyło. Kobieta uznana za martwą siedziała w trumnie z szeroko otwartymi oczami. Felicitę natychmiast odwieziono do szpitala, gdzie umieszczono ją na oddziale intensywnej terapii.

Reklama

Lekarze nie potrafią

wyjaśnić tego przypadku. W ich opinii pani Viera nadal choruje na raka. Sama niedoszła pochowana twierdzi, że powróciła do świata żywych dzięki boskiej interwencji. Według relacji Felicity Guizabalo Viera, gdy umarła spotkała dwóch mężczyzn ubranych na biało, którzy poprowadzili ją przez jakieś pustkowia. Tam Felicita zaczęła błagać Boga, by pozwolił jej powrócić do dzieci, a te żarliwe prośby zostały wysłuchane.

Tadeusz Oszubski

PS. Wierzycie w tę historię? My, redakcja Faceta, mówiąc szczerze - tak średnio...

MWMedia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy