Polak w najtrudniejszym biegu na świecie

Czy człowiek jest w stanie przebyć dystans 700 km biegnąc nieprzerwanie przy temperaturze minus 40 stopni Celsjusza? Przekonamy się o tym już 8 lutego! Pierwszy w historii Polak startuje w najtrudniejszym na świecie ultramaratonie, Yukon Arctic Ultra.

31 zawodników, 700 km do pokonania w 13 dni, temperatura odczuwalna sięgająca nawet minus 60 stopni Celsjusza oraz ekstremalne warunki terenowe...

Od ponad 10 lat najbardziej wymagający ultramaraton na Ziemi niezmiennie przyciąga śmiałków z całego świata. Część trasy, którą będą pokonywać uczestnicy biegu Yukon Arctic Ultra to szlak katorżniczego wyścigu psich zaprzęgów.

Jedyną osobą z Polski, która podjęła się tego nadludzkiego wyzwania, jest Michał Kiełbasiński - amator sportów ekstremalnych, w szczególności rajdów przygodowych, Adventure Racing. Dyscypliny, która łączy orientację w terenie, kolarstwo górskie, kajakarstwo morskie, śródlądowe i górskie oraz wspinaczkę.

Reklama

Przygotowania do wyścigu, jakim jest ultramaraton, wymagają żelaznej dyscypliny, ponieważ wiążą się z regularnymi i trudnymi treningami. Jak twierdzi Michał Kiełbasiński, odpowiednie przygotowanie do uprawiania tego typu sportów wytrzymałościowych to nie tylko ćwiczenia, ale także właściwa dieta. Niezmiernie ważna podczas samego biegu.

W tej kwestii, ultramaratończyk otrzymuje profesjonalne wsparcie ekspertów żywieniowych.

- Michał będzie musiał się zmierzyć nie tylko z dystansem, ale również z ekstremalnymi warunkami pogodowymi, dlatego bardzo ważne jest odpowiednie rozplanowanie żywienia podczas biegu, w tym przede wszystkim dostarczenie odpowiedniej ilości węglowodanów. - mówi dr Jakub Czaja - ekspert żywieniowy marki ALE.

- Wspólnie z Michałem omówiliśmy również strategię spożywania odpowiedniej ilości izotoników oraz żeli energetycznych. Ponadto, aby wspomóc Michała na trasie, zarekomendowaliśmy spożywanie HydroSalt. Jest to suplement, który na bieżąco będzie uzupełniał straty elektrolitów w celu zmniejszenia ryzyka skurczów mięśniowych.

- Dopełnieniem wspomagania i regeneracji będzie spożywanie antyoksydantów po szczególnie ciężkich etapach biegu. Połączenie odpowiedniej suplementacji wraz z wytycznymi żywieniowymi to istotny element tego typu wyścigów i klucz do sukcesu -  dodaje dr Jakub Czaja.

INTERIA.PL/materiały prasowe
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy