To zdjęcie omal nie pozbawiło go głowy!

Można nazywać go albo idiotą, albo jednym z najodważniejszych ludzi na ziemi. Mekki Jaidi zaryzykował swoje życie próbując zrobić zdjęcie lądującego samolotu z bardzo, ale to bardzo bliska...

Port lotniczy Gustaw III na francuskiej wyspie Saint-Barthélemy na Karaibach jest uważany za jedno z najniebezpieczniejszych lotnisk na całym świecie. Podchodzące do lądowania samoloty przelatują dosłownie kilka metrów nad pobliską drogą. Miejsce, w którym znajdują się najbliżej ziemi przyciąga tych, którzy chcą "oszukać przeznaczenie" i poczuć oddech śmierci na karku. Jaidi wykorzystał je do sfotografowania kończącego swój lot małego samolotu.

Jego wyczyn możecie obejrzeć na poniższym wideo.

Mekki uszedł z zajścia cało, chociaż w mediach społecznościowych wspomniał, że samolot uszkodził jego palec wskazujący, który trzymał na spuście migawki.

Reklama

Co najlepsze, udało mu się też zrobić wymarzone zdjęcie.

Zarówno filmik, jak i fotografia nie są dziełem komputera. To wyczyn szaleńca, któremu w knajpie z pewnością powiedzieliśmy "szacun, stary!", ale sami nie dalibyśmy się namówić zrobienie czegoś podobnego...

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy