Trzej bracia dostali zawału. Jednocześnie

Trzej dorośli bracia żyjący na Sycylii doznali, jeden po drugim, zawału serca. Dwóch z nich tego nie przeżyło, trzeciego udało się uratować. Donosząca o tym wydarzeniu włoska prasa twierdzi, że żaden pisarz by czegoś takiego nie wymyślił.

Dwaj bracia Guido i Alberto Mario byli na pikniku na zboczach Etny. W pewnym momencie Guido stracił przytomność i runął na ziemię.

Jeden po drugim...

Pochylając się nad nim Alberto Mario już się nie podniósł: jego serce nie wytrzymało widoku brata bez życia. Tego samego dnia wieczorem, trzeci z braci Salvatore, był u chorej matki w szpitalu.

Nagle zasłabł: lekarz stwierdził niedotlenienie serca. Skierowano go na ostry dyżur, gdzie udało się go odratować.

Niespotykany przypadek

Takiego tragicznego zbiegu okoliczności nie odnotowały dotąd ani kroniki, ani nawet literatura - komentują wydarzenie włoskie media. Być może badania genetyczne pozwolą wyjaśnić, dlaczego trzem braciom - w różnym zresztą wieku - niemal jednocześnie serce odmówiło posłuszeństwa.

INTERIA.PL/IAR
Dowiedz się więcej na temat: brat | nie żyje | atak serca | badania | serce
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy