Człowiek Zombie zostaje gwiazdą

Media uwielbiają osobliwości i dziwaków. Perfekcyjnie wykorzystał to Rick Genest, bardziej znany jako Zombie Boy. W ciągu pół roku, dzięki zjawiskowym tatuażom, z bezrobotnego stał się celebrytą współpracującym z Lady Gagą.

Rick Genest od dziecka interesował się tatuażami i z niecierpliwością czekał, aż skończy 16 lat i będzie mógł umieścić pierwszy z nich na swoim ciele. W wieku 21 lat poznał Franka Lewisa, pracującego w salonie tatuażu w Montrealu, który jest współtwórcą projektu pokrywającego skórę Zombie Boya. Ciało 25-letniego Kanadyjczyka od stóp po sam czubek głowy wytatuowane jest we wzór ludzkiego szkieletu, co jest równie przerażające co ciekawe. Każdy rysunek kości znajdujący się na jego ciele wykonany jest z niezwykłą dokładnością.

"Kiedy byłem dzieckiem, byłem wielkim fanem kreskówki Wojownicze Żółwie Ninja, chciałem być jednym z nich i żyć w kanałach, później zakochałem się w filmach George A. Romero o żyjących trupach i stwierdziłem, że wytatuuję się żeby wyglądać jak zombie" - komentuje swój wygląd Rick w rozmowie z Jackiem Ruby Murrayem dla magazynu Bizzare i dodaje - "moje tatuaże są sztuką gnicia zwłok, to hołd dla filmów grozy, które kocham".

Reklama

Pociągający turpizm

Najbardziej niecodziennie wygląda chyba głowa Ricka: na jej czubku znajdują się zwoje mózgowe, dookoła oczu i na nosie rozlewa się czerń (przez co nosa w zasadzie nie widać), a na ustach i policzkach znajduje się odarta z mięsa szczęka. Tatuaże na tułowiu kontynuują koncepcję ludzkiego szkieletu, z przodu jak i z tyłu znajdują się na nim żebra, kręgosłup, elementy mięśni, chodzące po nich insekty i symbole śmierci. Matka Ricka na początku była przerażona jego poczynaniami, skarciła go mówiąc "masz ręce wytatuowane jak kościotrup, nigdy nie zdobędziesz dobrze płatnej pracy" - wspomina Rick w wywiadzie dla magazynu Bizarre, jednak wraz z postępującą przemianą syna zaczęła go wspierać. Turpizm bijący od Genesta paradoksalnie nie odpycha ludzi, a elektryzuje od jakiegoś czasu miliony osób na całym świecie.

Przez Facebooka do sławy

Do niedawna Zombie Boy dorabiał jako "seksualny performer", przesiadując w barach i obnażając swoje dziwaczne ciało za pieniądze. Byłoby tak pewnie nadal, gdyby nie jego profil na Facebooku, który zgromadził ponad półtora miliona fanów. Fan page odkrył przypadkiem Nicola Formichetti - stylista Lady Gagi i dyrektor kreatywny paryskiego domu mody Thierry Mugler. Formichetti, który znany jest głównie z tworzenia kontrowersyjnych kreacji, postanowił pomóc Genestowi, gdyż jak sam powiedział w rozmowie z Julią Rubin dla portalu StyleIte "bardzo inspiruje mnie mroczna strona życia, wiedziałem, że muszę z nim pracować, po obejrzeniu jego zdjęć na Facebooku od razu zmieniłem całą kolekcję".

Od zera do modela

Zombie Boy najpierw wystąpił jako aktor w filmie Formichettiego, a następnie został przez niego zatrudniony jako model we wcześniej wspomnianym domu mody. Miało to miejsce pół roku temu, od tego momentu kariera Człowieka Zombie nabrała prędkości światła, a świat mody oszalał na jego punkcie. Niecodzienny model występował podczas paryskiego Tygodnia Mody, pozował do sesji zdjęciowej w japońskim Vogue Homme (prestiżowy męski magazyn), publikacja na jego temat ukazała się w branżowym miesięczniku WWD, a do roli głównego bohatera w najnowszym teledysku zaprosiła go sama Lady Gaga.

Zombie Boy i Lady Gaga razem w klipie:

Moda na zombie

Człowiek Zombie gościł również w Polsce, podrywając Kingę Rusin w trakcie programu Dzień Dobry TVN oraz bawiąc się w jednym z warszawskich klubów. Genest nie może narzekać na brak zainteresowania i pracy, rozchwytują go zarówno projektanci, fotografowie, jak i kobiety, które widzą w nim niegrzecznego chłopca. Rick doczekał się również naśladowców - jeden z nich, zainspirowany możliwościami modyfikacji ciała, nakręcił film instruktażowy, na którym krok po kroku przedstawia sposób, w jaki można upodobnić się do gwiazdy.

Zobacz jak upodobnić się do Człowieka Zombie:

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Lady Gaga | zombi | 'Gwiazdy' | tatuaż | Alex Minsky | moda | zombie | Facebook
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy