Czy to najlepszy sposób na poderwanie dziewczyny?

Znacie to powiedzenie, że najprostsze rozwiązania są najlepsze? Dwóch gości ze Stanów Zjednoczonych w niespełna czterominutowym filmiku pokazało, że niekoniecznie trzeba ukończyć kurs podrywania, żeby dostać numer od dziewczyny, która spodoba nam się na ulicy...

W metodzie Andrew i Witalija nie ma zbytniej finezji, co nie przeszkadza im w seryjnym zdobywaniu numerów telefonów do dziewczyn, które spotykają na ulicy. Po prostu podchodzą do nich i zdecydowanym głosem proszą, o wpisanie swojego numeru do książki telefonicznej.

"Dlaczego mam ci podać mój numer telefonu?"

"Ponieważ ja tak mówię" - to jeden z dialogów z nakręconego ukrytą kamerą filmiku.

Co najlepsze - taki sposób jest zadziwiająco skuteczny. Zaskoczone dziewczyny bez mrugnięcia okiem podają swoje numery obcym facetom, którzy działają szybko, bezpośrednio i zdecydowanie. Udaje im się m.in. wziąć numer od dziewczyny, która tego samego wieczora jest umówiona na randkę, czy też innej - właśnie rozmawiającej przez telefon z... mamą.

Polecamy obejrzeć, potrenować i przetestować przy najbliższej okazji. Ciekawe, czy amerykańskie metody sprawdzą się również i na naszym gruncie...

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: podrywacz | numer telefonu | telefon komórkowy | YouTube
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy