Postawili mobilny dom w sześć miesięcy. Efekt robi wrażenie

Stevie i Margarita /Media Drum World /East News
Reklama

Chcesz mieć własne cztery kąty, ale nie stać cię na zakup lub dostajesz migotania przedsionków na samą myśl o związaniu się z bankiem trzydziestoletnią umową kredytową? Weź przykład z pary zaradnych 24-latków i postaw sam niewielki dom dla siebie.

Stevie i Margarita mają po 24 lata. On pochodzi z amerykańskiego stanu Virginia, ona z Odessy na Ukrainie. Poza uczuciem bez wątpienia połączyła ich kreatywność.

Mobilny domek

Para młodych ludzi marzyła o tym, żeby zamieszkać we własnym lokum, ale nie mieli zapewne wielkich środków, ani chęci, żeby podpisać długoletnią umowę z bankiem, zapożyczając się na kawał dorosłego życia.

Zamiast tego Stevie i Margarita postawili na pomysłowość i prostotę. Przez rok rysowali plany, wymieniali złote myśli i marzenia na temat układu domku, a potem wzięli deski, przyczepę i zabrali się do stawiania konstrukcji domku.

Reklama

Ciasne, ale własne

Sześć miesięcy później niewielkie, ale przytulne i przewoźne lokum było gotowe. Jest w nim wszystko, co minimalistom potrzeba do życia: miejsce do spania, kuchnia i wydzielona łazienka z prysznicem.

Trudno przypuszczać, żeby parka 24-latków ochoczo mieszkała w swojej przyczepie po powiększeniu rodziny, ale na razie Stevie i Margarita mogą się rozkoszować ciasnym, ale własnym, i co istotne - zbudowanym pracą własnych rąk mobilnym domkiem. 

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama