Najsilniej obsadzona runda MŚ FIM SuperEnduro już za trzy tygodnie

13 listopada w ERGO ARENIE Gdańsk/Sopot odbyła się konferencja prasowa przed polską rundą Mistrzostw Świata FIM w SuperEnduro. Na konferencji na pytania licznie zgromadzonych dziennikarzy odpowiadali zarówno organizatorzy, jak i reprezentanci Polski, których 6 grudnia zobaczymy na starcie polskiego Grand Prix. Na konferencji nie zabrakło również emocji sportowych.

Jako przedsmak premierowej odsłony SuperEnduro w ERGO ARENIE, które po lekkiej atletyce, Freestyle Motocrossie i siatkówce będą kolejną imprezą w randze Mistrzostw Świata rozgrywaną w 2014 roku w tym obiekcie, zaproszeni goście mogli zobaczyć ułamek tego, czego doświadczymy wszyscy w pierwszy weekend grudnia.

Paweł Szymkowski, Łukasz Kurowski, Krzysztof Jarmuż, Paweł Wizgier, Adrian Andrzejak i Ewelina Szkudlarek ścigali się na specjalnie przygotowanym torze przed ERGO ARENĄ. Zawodnicy wykorzystując opony, schody i specjalne belki świetnie pokazali na czym polegają wyścigi SuperEnduro. Wytrzymałość, aby móc sprostać rywalizacji w morderczych biegach, ale także technika, prędkość i taktyka - to jest właśnie to, co muszą posiadać riderzy tej dyscypliny.

Reklama

Ze względu na starty w USA wielkim nieobecnym konferencji był Tadeusz Błażusiak. Pomimo tego, że Taddy już w najbliższym czasie stoczy finałową batalię o swój szósty tytuł Mistrza AMA Endurocrossu, znalazł czas na przesłanie wiadomości zza oceanu. Błażusiak zapowiada ostrą walkę o zwycięstwo na polskiej ziemi licząc na mocny doping ze strony polskich fanów.

Na zwycięstwo w polskim Grand Prix i próbę detronizacji Tadka Błażusiaka bardzo liczą Amerykanie, którzy w tym sezonie wystawili mocną, bo aż pięcioosobową reprezentację, która wystartuje w Mistrzostwach Świata. To pierwszy raz, kiedy aż tylu zawodników z USA zadeklarowało udział w europejskich eliminacjach. To sprawia, że polskie Grand Prix inaugurujące nowy sezon będzie najsilniej obsadzoną z dotychczasowych rund.

Jednak nie tylko Błażusiak może okazać się "nie do objechania". Polscy reprezentanci mają bojowe nastawienie i zapowiadają zaciętą walkę. Dziesięciokrotny Mistrz Polski i wielokrotny Wicemistrz Europy Łukasz Kurowski, który podczas Red Bull Mega Watt otarł się o podium i zajął czwarte miejsce, na Pomorzu celuje w pierwszą piątkę.

Nie mniej bojowo nastawiony jest wielokrotny Mistrz Polski i Europy Juniorów, zdobywca piątego miejsca w Mistrzostwach Świata w klasie Junior - Paweł Szymkowski, który w tym sezonie pojedzie już w klasie Prestige, również ma ambicję znaleźć się w pierwszej piątce. Plany ambitne, ale nie raz już polscy zawodnicy SuperEnduro pokazali, że potrafią. Trzymamy kciuki, aby w "Mikołaja" w Trójmieście było podobnie.

Odliczanie do polskiego Grand Prix trwa! Czasu na zakup biletów coraz mniej, więc jeśli jeszcze ich nie macie, spieszcie się, aby zdobyć najlepsze miejsca i wspierać polskich zawodników, którzy już w grudniu walczyć będą ze światowymi gwiazdami SuperEnduro.  

Bilety dostępne w cenach od 79,00 zł. w kasach ERGO ARENY oraz na: www.eventim.pl

materiały prasowe
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy