Wielka Wojna - najcenniejsza kolekcja na świecie

W Muzeum Lotnictwa Polskiego w Krakowie można zobaczyć największą na świecie kolekcję samolotów z okresu pierwszej wojny światowej. Dokładnie w wigilię setnej rocznicy wybuchu wojny została otwarta wystawa "Skrzydła Wielkiej Wojny - Małopolska 1914-2014". Teraz latający cyrk przenosi się do Nowego Targu.

- 27 lipca 1914 roku to był poniedziałek i ostatni dzień pokoju w Europie. W 100-lecie tej rocznicy otwieramy wielką wystawę poświęconą samolotom i lotnikom. Będziecie mieli państwo okazję obejrzeć największą kolekcję samolotów z tego okresu na świecie - powiedział dyrektor MLP, Krzysztof Radwan.

- Na całym świecie zachowało się z okresu pionierskiego lotnictwa i czasu I wojny światowej ok. 70 samolotów, z czego 13 znajduje się w krakowskim muzeum, właściwie wszystkie w egzemplarzach pojedynczych, tak jak jedyny zachowany niemiecki Roland D.VI., czy najcenniejszy samolot z okresu Wielkiej Wojny na świecie - brytyjski Sopwith Camel. Ich akurat zachowało się pięć, przy czym nasza maszyna ma udokumentowaną historię właściwie dzień po dniu. Zestrzelono z niej 11 samolotów niemieckich - mówił chwilę później dr Krzysztof Mroczkowski, główny inwentaryzator Zbiorów MLP i jeden z pomysłodawców wystawy.

Reklama

Na wystawie można zobaczyć również jedyny zachowany na świecie wodnopłatowiec typu Grigorowicz M-15, a w kolejnych salach można oglądać Albatrosa C.I, DFW C.V czy Aviatika C.III. Na ścianach zaś można podziwiać największy w Europie komiks namalowany na 500 m kw.  przez Jarosława Wróbla. Całość dodatkowo dostała odpowiednią oprawę dźwiękową i świetlną.

Wielka Wojna, wielkie straty

Dr Mroczkowski przypominał, że walki powietrzne okresu wielkiej wojny, mimo swego rycerskiego charakteru, odznaczały się brutalnością i krzywiły psychikę młodych ludzi, którzy znaleźli się w powietrzu. Niewielu udawało się przeżyć - w 1917 roku średnia długość życia pilota frontowego wynosiła zaledwie 92 godziny.

- W codziennym życiu pilotów romantyzmu żadnego nie było. Godziny spędzone za sterami maszyny składającej się z płótna, listewek, drutu, siedząc na beczce z paliwem i mając za jedyną osłonę wirujące śmigło, nie mogły nie wykrzywiać psychiki. Ze wspomnień tych ludzi wynika, że byli oni upici adrenaliną, obłędem i alkoholem. To były dzieciaki, których pierwszym zajęciem było zabijanie mówił dr Mroczkowski.

 - Dość powiedzieć, że dla podniesienia waleczności i morale pilotów Anglicy zakazali im używania spadochronów. Dlatego pilot miał zawsze przy sobie pistolet, żeby sobie skrócić cierpienie, gdy został trafiony - dodał dyrektor Radwan.

Wojna w powietrzu

W dniu otwarcia wystawy atmosferę walk I wojny światowej na ziemi i w powietrzu przybliżyli, dzięki latającym replikom samolotów Wielkiej Wojny, piloci z Latającego Cyrku Martina Kindernaya oraz Grupa Rekonstrukcji Historycznej Gorlice 1915. Można było podziwiać walki powietrzne, atak na cele naziemne i obronę przeciwlotniczą w akcji. Taktykę walki powietrznej pokazali piloci Grupy Akrobacyjnej "Żelazny". Teraz latający cyrk przenosi się do Nowego Targu, gdzie asów powietrznych będzie można oglądać w niedzielę 10.08.2014.

Portal INTERIA.PL jest patronem medialnym wystawy.

SZ

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy