Rosjanie muszą obejść się smakiem. Starlink jest wszędzie, ale... nie dla wszystkich
Elon Musk poinformował, że internet satelitarny Starlink jest już obecny na wszystkich kontynentach, łącznie z Antarktydą, ale nie oznacza to wcale, że wszyscy będą mogli z niego korzystać... Rosjanie mogą tylko pomarzyć.
Szef Tesli i SpaceX oficjalnie poinformował, że internet satelitarny Starlink dostępny jest już na wszystkich kontynentach - jako ostatnia do oferty dołączyła Antarktyda, bo z usług Elona Muska postanowili skorzystać naukowcy stacji badawczej McMurdo. Co warto podkreślić, badacze tej placówki polegali już na internecie satelitarnym, ale jego możliwości okazały się niewystarczające, więc zmuszeni byli szukać alternatywy i zdecydowali się na testy właśnie Starlink.
Nie oznacza to jednak, że wszyscy będą mogli korzystać z dobrodziejstw internetu satelitarnego od Elona Muska, nawet jeśli pozostają w jego zasięgu - najlepszym przykładem jest Rosja, której mieszkańcy muszą obejść się smakiem, a wszystko oczywiście w ramach sankcji za inwazję na Ukrainę (przypominamy, że szef Tesli i SpaceX błyskawicznie odpowiedział na apel Ukrainy i już kilka dni po ataku Rosji włączył w tym kraju Starlink oraz wysłał na miejsce mnóstwo terminali niezbędnych do jego obsługi).