Hykker Vintage Sound to nie tylko gramofon. To przenośne centrum imprezowe. Czy warto go kupić?
Hykker to polska marka, która dotychczas skupiała się na męskich gadżetach. Teraz wchodzi na rynek z walizkowym gramofonem Vintage Sound. Sprzęt pojawił się sieci sklepów Biedronka, gdzie można go kupić za 159 złotych. Postanowiliśmy przetestować nowy produkt Hykker.
Po otwarciu walizki widoczna jest płyta odtwarzacza i półautomatyczny mechanizm odtwarzania płyt winylowych. Gramofon oferuje 3 prędkości odtwarzania płyt - 33, 45 i 78 , funkcję "autostop", która wstrzymuje obrót płyty. Ponadto gramofon pozwala zapisywać je w postaci cyfrowej w formacie WAV.
Prócz płyty można odtwarzać również pliki MP3 po wpięciu do odpowiedniego gniazda pendrive’a lub karty pamięci SD o pojemności maksymalnej 32 GB. Jedyna niedogodność w odtwarzaniu tego typu plików polega na braku losowości odtwarzania. Zmuszeni więc jesteśmy na słuchanie muzyki w kolejności alfabetycznej.
Gramofon posiada dwa zabudowane głośniki o mocy 3 W. Nie jest to dużo, ale na niewielką imprezę w mieszkaniu, lub grilla bezproblemowo to wystarcza. Gdybyśmy potrzebowali większej mocy, możemy skorzystać ze złącza słuchawkowego umieszczonego na głównym panelu lub wyjścia audio cinch, które można znaleźć z tyłu walizki. Po podłączeniu większych głośników, dźwięk jest całkowicie zadowalający.
Estetyczna walizka wykonana z wysokiej jakości materiałów w czarnej lub turkusowej kolorystyce, przykuwa wzrok i pozwala na wygodne przenoszenie gramofonu. Przypomina on nieco czasy gramofonów Bambino.
Czy za tę cenę warto kupić Vintage Sound? Nie jest to sprzęt, od którego należy oczekiwać krystalicznej jakości dźwięku, jednak na imprezy w plenerze jest jak najbardziej odpowiedni.
