Latający roadster. Czy doczekamy się samochodów w powietrzu?

Testy słowackiego latającego samochodu trwają od prawie roku. Jeszcze niedawno wszyscy sądzili, że niedługo rozpocznie się produkcja seryjna. Niestety pojazd rozbił się.

W kilka chwil może zmienić się ze "zwykłego" samochodu w ultra lekki pojazd latający. Aeromobil 3.0 to dzieło słowackich inżynierów, których marzeniem jest rozpoczęcie seryjnej produkcji machiny, którą możecie zobaczyć na powyższym wideo.

Aeromobil 3.0 jest już w fazie lotów próbnych. Niestety produkcja seryjnych egzemplarzy odsunie się w czasie, ponieważ prototyp własne się rozbił.

Aeromobil rozbił się 8 maja wieczorem podczas testowego lotu niedaleko Nitry na południu kraju. Na razie nie wiadomo, co było przyczyną tego wypadku.

Świadkowie mówią, że maszyna nagle zaczęła spadać z wysokości ok. 300 metrów. Twórca latającego samochodu Stefan Klein, który siedział za jego sterami natychmiast odpalił specjalny spadochron. Ten spadochron prawdopodobnie uratował mu życie, a prototyp samochodu ze skrzydłami - od całkowitego zniszczenia.

Pilot wyszedł z rozbitej maszyny o własnych silach i został przewieziony do szpitala. Urazy nie zagrażają jego życiu.

Aeromobil to samochód, który może latać. W powietrzu osiąga 200 km na godzinę i ma zasięg ok. 700 km. Na ziemi można nim jechać z prędkością nawet 160 km na godzinę. Zabiera dwie osoby i spala ok. 8 litrów paliwa na 100 km, a w locie 15 litrów na godzinę.

Reklama
INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy