Wolimy ciuchy wygodne, niż modne

Wybierając odzież Polacy stawiają na funkcjonalność i użyteczność. Liczy się przede wszystkim wygoda, kwestia mody ma drugorzędne znaczenie - tak wynika z badania modowego gustu Polaków.

Badania na temat naszych preferencji modowych i zawartości naszych szaf przeprowadziła TNS Polska na zlecenie serwisu Allegro. Przepytano tysiąc osób. Okazało się, że zamiast stosować się do trendów wyznaczanych przez światowej sławy projektantów, wolimy nosić zwykłe, ale wygodne, jeansy, bluzki i koszule.

Ankieterzy pytali, na jakie cechy Polacy zwracają szczególną uwagę zakładając coś na siebie. Dla 30 proc. badanych liczy się przede wszystkim wygoda i swoboda. Dla co czwartej osoby ważna jest także czystość i schludność. 14 proc. ankietowanych preferuje niewyróżniający się ubiór.

Reklama

Jedynie, co pięćdziesiąta osoba określiła swój codzienny strój, jako wyrafinowany i elegancki. Według najnowszych trendów albo oryginalnie i niebanalnie ubiera się, w swoim mniemaniu, po 4 proc. Polaków.

Najczęściej Polacy zaopatrują się w bluzki, koszule i t-shirty; prawie połowa ankietowanych wyliczyła, że ma ich w swoich szafach przynajmniej dziesięć sztuk.

W przeciętnej polskiej szafie wisi około pięciu par spodni - taką liczbę podało 42 proc. zapytanych Polaków. Do posiadania dziesięciu lub więcej par przyznało się 14 proc. ankietowanych. Poza spodniami znaleźć tam można statystycznie do pięciu kurtek i płaszczy - taki jest stan w szafach 63 proc. zapytanych osób.

Prawie połowa badanych posiada maksymalnie pięć par butów, natomiast 14 proc. minimum dziesięć par. To kobiety wiodą prym w ilości posiadanego obuwia, co czwarta pani ma przynajmniej dziesięć par butów - do takiej liczby butów przyznało się tylko 4 proc. mężczyzn.

Polacy mają o sobie dobre zdanie, jeśli chodzi o kwestie mody. Trzy czwarte osób twierdzi, że jako nacja ubieramy się dobrze, tylko, co dziewiąta osoba jest odmiennego zdania. To, jak wyglądamy jest dla nas ważne - tak przynajmniej deklaruje 80 proc. ankietowanych. Mniejszą uwagę do ubioru przykładają mężczyźni - niemal, co piąty pan jest zdania, że wygląd jest mało znaczący.

Prawie połowa ankietowanych kupuje coś nowego do szafy, co najmniej raz na kwartał, a jedna czwarta robi to mniej więcej raz na sześć miesięcy. Natomiast, co jedenasty Polak twierdzi, że kupuje odzież rzadziej niż raz w roku.

Najczęściej kupujemy ubrania w galeriach handlowych. Miejsce to wskazuje, co trzeci Polak. Jedna piąta ankietowanych zaopatruje się w odzież na bazarach. Reszta korzysta z bogatej oferty sklepów internetowych, lumpeksów, hipermarketów i outletów. Na popularność zakupów przez internet wskazują statystyki Allegro: w ciągu godziny za pośrednictwem tego serwisu sprzedaje się 170 bluzek, 183 sukienki oraz 39 bluz.

PAP life
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy