Takiego trzęsienia ziemi na Tajwanie nie było od 25 lat. To nie koniec
Tajwan nawiedziło niezwykle silne trzęsienie ziemi - o sile ponad 7 stopni w skali Richtera. Zniszczone budynki, ludzie pod gruzami i ofiary śmiertelne. To nie koniec, bo wstrząsy zapowiadane są do końca tygodnia. Wyjaśniamy dlaczego.
W środę o godzinie 7:58 czasu lokalnego (1:58 w Polsce), na położonym na wschód od Chin Tajwanie zatrzęsła się ziemia. Według tajwańskich służb meteorologicznych trzęsienie miało magnitudę 7,2, zagraniczne służby geologiczne oceniły ja na 7,4 do 7,7 w skali Richtera.
Świadkowie wydarzenia opisywali, jak wokół samochodów jadących w pobliżu gór spadały skały, inni w mediach społecznościowych udostępnili przerażające nagrania trzęsącej się ziemi i uszkodzonych budynków, media informowały o osobach uwięzionych pod gruzami i w tunelu, którego wejścia uległy zawaleniu. Co najmniej cztery osoby zginęły, a ponad 700 zostało rannych.
W południowej Japonii i na Filipinach, gdzie wzdłuż niektórych wybrzeży zaobserwowano fale o długości poniżej pół metra, wydano ostrzeżenia przed falą tsunami. Linie lotnicze zawiesiły loty. Wszystkie ostrzeżenia zostały jednak później zniesione.