Marsjański łazik Perseverance ma pasażera na gapę... już od lutego
Wygląda na to, że kamienie na Czerwonej Planecie tak polubiły towarzystwo marsjańskich łazików, że postanowiły zostać z nimi na dobre. A mówiąc poważnie, Perseverance od lutego nie może pozbyć się kamienia, który przyczepił się do jednego z jego kół.
NASA już w lutym informowała, że Perseverance ma pasażera na gapę, a mianowicie kamień wewnątrz koła, który udało się nawet sfotografować. Inżynierowie agencji ocenili, że ten nie powinien przeszkadzać łazikowi w wykonywaniu misji i nie stanowi zagrożenia dla samego urządzenia. Co jednak ciekawe, wciąż nie udało się ustalić, w jaki dokładnie sposób fragmenty skał dostają się w koła łazika - istnieje podejrzenie, że dzieje się tak podczas pokonywania wzniesień, czemu towarzyszy naruszenie struktury miękkiego podłoża.
I choć wszyscy spodziewali się, że wspomniany kamień najpewniej sam wypadnie podczas poruszania się łazika po powierzchni Czerwonej Planety, to dzieje się inaczej - za nami już pierwszy tydzień czerwca, a pasażer na gapę wciąż tkwi w tym samym miejscu, mimo że Perseverance przejechał w tym czasie ponad 8,5 kilometra. Wydaje się jednak, że nie czyni żadnych szkód, więc NASA będzie tylko monitorować sytuację.