Szczury na haju. To rzeczywistość amerykańskich posterunków

Chociaż "szczury na haju" brzmi jak tytuł komedii niskich lotów sprzed dwudziestu lat, jest to realny problem, z jakim boryka się jeden (a przynajmniej oficjalnie) z posterunków policyjnych w USA w nowym Orleanie.

Chociaż "szczury na haju" brzmi jak tytuł komedii niskich lotów sprzed dwudziestu lat, jest to realny problem, z jakim boryka się jeden (a przynajmniej oficjalnie) z posterunków policyjnych w USA w nowym Orleanie.
Szczury są wszystkożerne, więc i marihuaną nie pogardzą /123RF/PICSEL


Chociaż w naszym kraju policjantom ogranicza się nawet dostęp do czajników elektrycznych, na posterunkach w Stanach Zjednoczonych trwa prawdziwa impreza. A mówiąc już całkiem poważnie, jeden z posterunków w Nowym Orleanie poinformował o swoim poważnym problemie ze szczurami.

I nie, nie chodzi wcale o to, że mieszkają na posterunku, bo w amerykańskiej rzeczywistości miejskiej to pewnie nic dziwnego, ale fakt, że objadają się marihuaną. Narkotyki są tam przechowywane jako dowody w sprawach, ale gryzonie zdają się zupełnie tym nie przejmować i odurzają się na potęgę.

Reklama

Szczury zjadają dowody i się odurzają

Taką informację przekazała jedna z funkcjonariuszek lokalnej policji podczas spotkania komisji ds. wymiaru sprawiedliwości w sprawach karnych z członkami rady miasta. Nadinspektor policji Anne Kirkpatrick otwarcie mówiła o niepokojącym stanie zrujnowanego posterunku, który został opanowany przez karaluchy i pleśń oraz boryka się z niedziałającymi windami i niefunkcjonalnymi łazienkami. 

Kirkpatrick podkreśliła, jaką hipokryzją jest podkreślanie przez policję doceniania swoich pracowników, a z drugiej pozwalanie, by pracowali w tak złych warunkach. Takich, gdzie na porządku dziennym są również szczury ucztujące w magazynie, gdzie żywią się przechowywaną tam marihuaną.

Szczury mogą być na haju jak ludzie

Ron Harrison, globalny dyrektor techniczny w Orkin Pest Control, wyjaśnił, że szczury są wszystkożerne, nic więc dziwnego, że jedzą marihuanę. Zauważył również, że mogą doświadczyć podobnych efektów działania marihuany jak ludzie, w zależności od jej formy. Co ciekawe, nie mają też problemu, by dzielić się towarem z innymi zwierzętami, bo w magazynie z dowodami widziano też... oposa!

Władze miasta podejmują obecnie kroki w celu przeniesienia wydziału w nowe i prawdopodobnie lepiej zadbane miejsce, czyli do biurowca w centrum miasta. Radni zatwierdzili umowę najmu nowej lokalizacji, oficjalnie zamykając problemy z budynkiem policji ciągnące się już od 15 lat. To podobno bardziej opłacalne, pomimo wysokiego czynszu, niż naprawa obecnego budynku - łatwo się więc domyślić, w jakim musiał być stanie.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: szczury | policja | USA
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy