1600 samolotów pasażerskich mogło ulec katastrofie przez Rosję

Od kilku miesięcy nad krajami bałtyckimi, w tym Polską, odnotowuje się bardzo duże zakłócenia sygnału GPS. Odpowiada za to rosyjska armia, która chce wprowadzić chaos w lotnictwie. Takie akcje stwarzają ogromne niebezpieczeństwo dla samolotów pasażerskich.

Od kilku miesięcy nad krajami bałtyckimi, w tym Polską, odnotowuje się bardzo duże zakłócenia sygnału GPS. Odpowiada za to rosyjska armia, która chce wprowadzić chaos w lotnictwie. Takie akcje stwarzają ogromne niebezpieczeństwo dla samolotów pasażerskich.
1600 samolotów pasażerskich mogło ulec katastrofie przez Rosję /Boeing /materiały prasowe

Pierwsze incydenty z zakłócaniem sygnału GPS w krajach bałtyckich, w tym Polsce, pojawiły się pod koniec ubiegłego roku. Niestety, jak informują analitycy z NATO, trwają one do dziś, z różnym natężeniem. Za całą akcją stoi Rosja, której celem jest doprowadzenie do chaosu w lotnictwie.

Reklama

Sytuacja jest bardzo poważna. Jak informuje Reuters, tylko w ciągu ostatnich dwóch dni odnotowano problemy z systemem GPS w aż 1614 samolotach podróżujących przez obszary południowo-wschodniej części Morza Bałtyckiego. Eksperci od bezpieczeństwa lotnictwa nie mają wątpliwości, że takie działania Kremla mogą doprowadzić do potwornej w skutkach katastrofy lotniczej.

1600 samolotów zagrożonych katastrofą w ciągu dwóch dni

Piloci muszą bowiem zmagać się z dochodzącymi do nich w trakcie lotu fałszywymi informacjami pozycyjnymi samolotu serwowanymi przez nawigację, która jest zakłócana przez rosyjskie systemy. Według najnowszych informacji, systemy zakłóceniowe znajdują się w bazach na terytorium rosyjskiego obwodu królewieckiego i Białorusi.

Niedawno litewski urzędnik ds. obrony powiedział Newsweekowi: "Rosyjskie siły zbrojne dysponują szerokim spektrum sprzętu wojskowego przeznaczonego do zakłócania GNSS, w tym zakłócania i fałszowania, na różnych dystansach, czasie trwania i intensywności". Tymczasem przedstawiciel polskiego MON dodał, że "Te zdolności są wykorzystywane do tworzenia atmosfery zagrożenia i poczucia bezradności w społeczeństwie".

Rosjanie na ogromną skalę zakłócają sygnał GPS

Co ciekawe, okazuje się, że Rosjanie dysponują technologią zakłócania systemu GPS, które na razie nie są osiągalne dla USA i krajów NATO. To pokazuje, jak Sojusz musi jeszcze wiele uczynić, by przygotować się na widmo konfliktu z Rosją, gdyby ta zdecydowała się uderzyć na małe kraje NATO, a mianowicie Litwę, Łotwę czy Estonię.

Doktor Melanie Garson, profesor nadzwyczajny bezpieczeństwa międzynarodowego na University College London, powiedziała Forces.net: "Rosja miała już wcześniej w tej kwestii przewagę i jest jej to niezbędne. Mieli szansę wykorzystać go w bardziej konkretny sposób i istnieją poważne obawy, że szczególnie NATO nie ma obecnie takich możliwości".

Powstała mapa zakłóceń GPS

Kilka dni temu, w sieci pojawiła się mapa zakłóceń sygnału GPS. Dzięki niej można dowiedzieć się, gdzie i w jakim stopniu występują problemy z systemem nawigacji satelitarnej. Mapa zakłóceń sygnału GPS jest dostępna pod tym linkiem. Na wyświetlanej mapie możemy rozróżnić 3 kolory. Zielony wskazuje na niski poziom zakłóceń, żółty informuje nas o pewnych problemach, a czerwony oznacza występujące zakłócenia sygnału na wysokim poziomie.

Mapa pozwala nam również "cofnąć się" w czasie i zobaczyć, czy problemy występowały w poprzednich dniach. Warto pamiętać, że nowa mapa sygnału GPS od flightradar24 nie jest jedyny narzędziem tego rodzaju w sieci. Bardziej znaną, bo dostępną dłużej jest mapa GPS od gpsjam.org, która funkcjonuje już jakiś czas i zapewnia informacje o problemach z sygnałem choćby w Polsce.

GPS to system nawigacji satelitarnej, który obejmuje całą powierzchnię kuli ziemskiej. Celem systemu jest dostarczanie nam informacji o aktualnym położeniu i tym samym ułatwienie poruszania się po terenie Ziemi. System GPS wykorzystujemy np. podczas podróży, aby sprawnie dostać się do celu. Jest on również wykorzystywany w lotnictwie, choć to nie jedyny sposób nawigowania samolotów.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: sprzęt wojskowy | NATO | USA
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy